Wpis z mikrobloga

@rales: nie chodzi o sam wygląd, bo praca włożona w treningi kształtuje charakter, wygląd to "tylko" skutek uboczny twojego wewnętrznego nastawienia do życia, że chcesz ruszyć tyłek i coś robić, a nie tylko narzekać i użalać się na sobą. Potrzebna jest jeszcze praca nad umysłem i duchem.
@Grzesiek4: Uważam, że daje.
Po pierwsze primo, lepiej wyglądasz więc zaczynasz zwracać uwagę loszek.
Po drugie primo twoja pewność siebie wzrasta raz, że lepiej wyglądasz dwa że osoby z nadwagą mają problem z niskim testosteronem a co za tym idzie min niską pewność siebie.
A na końcu primo ultimo najbardziej warto ćwiczyć nie dla loszek tylko dla siebie i czerpać satysfakcję przede wszystkim z tego że nie jest się świnią/suchoklatesem :)
Tak, siłownia daje loszki - jestem koksem zadbanym wysportowanym europejczykiem pewnym siebie królem życia z ambicjami ciężko pracującym na swój sukces

Nie, siłownia nie daje loszek - jestem suchoklatesem spierdonem co nigdy hantli na oczy nie widział ulaną #!$%@?ą śmierdzącym kucem grubasem podczłowiekiem bez godności matka co na obiad głodny jestem

Tak, siłownia daje loszki - jestem ładnym zadbanym różowym spotykającym się z przypakowanymi alfa

Nie, siłownia nie daje loszek - nigdy