Wpis z mikrobloga

10 lat temu przez rok tyrałem na emigracji jako pomocnik i czarnuch chefa terrorysty w dobrej kuchni. Pozniej na 9 lat wróciłem do kraju inna biznesy, gotowanie tylko dla siebie i partnerki. Wreszcie #!$%@? i #!$%@? doszczętnie swoje zycie tak, ze 4 miesiące temu na emigracje ruszyłem z podręcznym i 20centami w kieszenie... Po 4 miesiącach zostałem dowódcą sekcji w mega wziętej tapasowni i wysyłają mnie na kursy. Dobry Pan jednak kocha swoje owieczki... Jest niezle z widokami na lepiej. A dla tych co teraz w problemach - zle pojęta honorowosc czy duma to wasz najgorszy wróg. #oswiadczenie i przy okazji pozdRo #mikromodlitwa bo przeciez to z wami wyproszone. Wciaz jestem tylko nie pisze oko :)
  • 2