Wpis z mikrobloga

@kicioch: nie jestem jej mężem, ani dziecko nie jest moje, poznaliśmy się przypadkowo, coś zaiskrzyło, przez tydzień pisaliśmy sms'y, potem 3 spotkania i wczoraj doszło do zbliżenia
  • Odpowiedz
@master_: To trochę takie słabe z katolickiego punktu widzenia uprawiać s--s z nie swoją żoną, ale zakładam że katolikiem nie jesteś bo nie zadawałbyś wtedy tego pytania. Zostaje Ci więc kwestia moralna - podejrzewam że jesteś spoko ziomek i nie obracałbyś zajętej kobiety, a ciąża to nie jest nic co może przeszkadzać (do pewnego momentu) :)
  • Odpowiedz