Aktywne Wpisy
ProwojMiliten +353
Krupier +245
Jestem już w tym wieku, że bardziej niż gadżety i ciuchy cieszy mnie kupno taczki. XD
Wjechał bolid na działeczkę. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#ogrodnictwo #dzialka #rod #rosliny #czujedobrzeczlowiek
Wjechał bolid na działeczkę. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#ogrodnictwo #dzialka #rod #rosliny #czujedobrzeczlowiek
Argumentum ad hominem to nie to samo co argumentum ad personam !
Nie znasz znaczenia - nie używaj słowa.
Polski znają w ledwo co, a za łacinę się biorą.
#coztymwykopem #glabglabaglabempogania #learnbitches
@PtitChardonnay: Sam się postawiłeś w tej roli wygarniając innym ignorancję w tym temacie:)
Nie traktuje ludzi jako idiotów., których trzeba za rączkę poprowadzić. Wierze, że dociekliwy człowiek sam poszuka różnicy.
Ty to dociekliwy na pewno nie jestes ( i to jest ad personam ) i zapewne masz rację w tym, że należny tłumaczyć jednak ja nie jestem tutaj od tego ( ad hominem ).
Co do wygarniania ignorancji. Czy kiedy powiem komuś by nie udawał lekarza specjalisty znaczy, że muszę być lekarzem?
@PtitChardonnay: Nie. Ale jeśli zaczynasz pouczać lekarza jak ma pracować (wykopowiczów jak mają używać języka) to w dobrym tonie byłoby gdybyś znał się na rzeczy.
@PtitChardonnay: Ale ja wcale o niego nie prosiłem- bo go nie potrzebowałem:) Uświadomiłem Ci już, że nie na miejscu jest zwracanie uwagi pijanemu lekarzowi przez pijanego pacjenta?:)
tak wiem o tym z racji tego, że oba należą do grupy argumentów pozamerytorycznych. Oba odnoszą się do rozmówcy. jeden jest tylko jedynie chamstwem drugi zaś zakłamaniem.
Człowieku o czym ty mówisz? Marudzisz, że :
" Zwracasz uwagę na różnicę znaczenia wymienionych określeń, ale nie wskazujesz na czym ona polega. "
Wiec Ci pokazuje na czym ona polega. Ty jednak dalej marudzisz. Nic niestety nie uświadomiłeś i nie powiedziałeś nic sensownego. Postaraj sie jak możesz jeszcze raz. Może ja za ciemny jestem by zrozumieć co masz na myśli. Wychodzę jednak z założenia, ze juz sam do końca
@PtitChardonnay: Ale ja o to wcale nie prosiłem. Ty wytknąłeś, że lemingi robią coś źle- zrobiłem to samo w Twoją stronę. Jak już się wziąłeś za pouczanie trzeba było to zrobić dobrze od początku do końca.
A teraz wyłącz na chwilę internet, policz do 10 i się uspokój:)
Dziwi mnie jednak, ze zarzucasz mi zachowanie, które następnie sam powielasz :) Ja nie wytłumaczyłem różnicy miedzy rodzajami argumentacji tak często mylonymi na wykopie, Ty zaś:
Fajnie, że chcesz ludzi pouczać.
ale jak już to robisz, rób to dobrze
nie tłumaczysz z razu o co chodzi Tobie i gdzie popełniam błąd Ja.
No i oczywiście dalsza cześć komentarzy. Zakłamanie czy zwykłe niedopatrzenie? Pomijam już wmawianie roli specjalisty łacinnika
@PtitChardonnay: Przecież wyjaśniłem dlaczego:
Zwracałem się do konkretnego człowieka, więc mogłem wysnuć (jak się okazało) błędny wniosek o Twojej intuicji. Ty zaś zwracałeś się do "ogółu" więc doprecyzowanie było jak najbardziej konieczne:)
Tego totalnie nie rozumiem.
Wytłumaczyłem
Zarzucasz mi bark wytłumaczenia i odpowiedniego rozwinięcia tematu, samemu robiąc to samo.
Argumentum ad vanitatem. Tyle w temacie twojego