Wpis z mikrobloga

@kurp: o niektórych książkach wiesz, że są zajebiste i recenzje sugerują, że mogą się dłużyć. Ja książki bez większych nazwisk, z polecenia itp. do ok 50 strony, niby bestsellery dostają szansę do 100, bo jak coś jest słabe, to mogę sobie doczytać w necie, jak się skończyła. Ze słabych filmów ludzie wychodzą z kina, mój czas też się liczy, bo inne książki czekają na swoją kolej.