Wpis z mikrobloga

@betonkomorkowy: Polecam park naturalny w strefie wulkanicznej La Garrotxa. Półtorej godziny samochodem z Barcelony drogą ekspresową (do tego po drodze jest fajny 5 kilometrowy tunel). Przy okazji polecam odwiedzić La Fageda d'en Jordá czyli jedyną w swoim rodzaju Bukowinę. Z restauracji w samym Olot czyli stolicy regionu La Garrotxa polecam restauracje Font Moixina lub La Deu, można tam spróbować lokalnej kuchni "Wulkanicznej".
https://en.wikipedia.org/wiki/Garrotxa_Volcanic_Zone_Natural_Park
@betonkomorkowy: Przy wyjeździe z BCN chwilę jedzie się autostradą ale to groszowe sprawy (~2eur) a reszta drogi za darmo (jak jadę do BCN to zawsze od północnego wschodu wjeżdżam).
Nie jeżdżę tak dużo żeby znać wiele fajnych miejscówek, choć na upartego w samej La Garrotxa można spędzić kilka dni na zwiedzaniu. Jeżeli chodzi o Pireneje to mogę polecić jeszcze jedno miejsce bo jest stosunkowo niedaleko, wioska nazywa się Setcases, stamtąd można
@tylkokwas: jeszcze w drodze z lub do Barcelony możesz zahaczyć o klasztor Montserrat, ja jakoś specjalnie religijny nie jestem ale mega mi się podobało i jestem wdzięczy że dałem się wyciągnąć z piwnicy rodzince na wycieczkę ;) Szczególnie podobało mi się na szczycie tej góry, jeżeli trafi się na dobrą pogodę to są świetne widoki.