Wpis z mikrobloga

@pollyanna Miasto nie jest przereklamowane. Żyje się tutaj dobrze zwłaszcza przyjezdnym. Dzięki wsparciu rodowitych Wroccławian: 60% Wrocławian uważa, że aby czuć się Wrocławianinem wystarczy czuć się dobrze w naszym mieście. 30% uważa, że trzeba płacić podatki a 5% że trzeba się urodzić co jest zupełną odwrotnością niż w Warszawie. Możesz spokojnie wracać w nocy pijana i nic Ci się nie stanie (Na 160 eskapad gdy mocno leciałem w tango) nigdy nie straciłem
@hininja: Płacę we Wrocławiu podatki i czuje się nieźle, ale nie zauważyłam, żeby żyło się dużo lepiej niż w innych miastach. Może dlatego, że nie wracam w nocy pijana, więc niezbyt mnie obchodzi, czy coś mi się stanie. Tramwaje się poprawiają, ale i tak tyle co ja się nawojowalam i naskladalam reklamacji do MPK to głowa mała, oczywiście nic mi to nie dało. Życie nocne to nie moja działka (halo, jesteśmy
@pollyanna: Czyli jesteś taką piwniczanką... dlatego nie zauważyłaś, żeby żyło Ci się lepiej niż w innym mieście. Piwnica jak piwnica xD

Wrocław to #nadmiasto bez dyskusji. Poznałem tu tyle fajnych osób, że głowa mała. Atmosfera #nadmiasta + dużo ofert pracy w wielu dziedzinach + życie nocne + oferta kulturalna + brak takiego typowego dla Warszawy cwaniactwa = WROCŁAW!

Jedyny minus to drogie mieszkania i żule gdzieniegdzie :D

Kończę dyskusję, każdy może
@wysuszony: Co ty gadasz? Od kilku lat mieszkam w śródmieściu i jestem bardzo zadowolony.

@Zyd_Suss: Podejrzewam że to zarzutka, ale postaram się odpowiedzieć. W Łodzi mieszka się całkiem nieźle, sami ludzie mam wrażenie że szanują się nieco bardziej. Dla porównania będąc teraz w Katowicach zauważyłem choćby w komunikacji miejskiej że ludzie są do siebie zdecydowanie mniej pozytywnie nastawieni. Przykłady z dosłownie półtora dnia pobytu: jakaś baba mnie #!$%@? że ją
@Zyd_Suss: mnie we Wrocławiu śmieszy Wasza duma. To nie jest Wasze miasto, to miasto zabrane Niemcom. Tak samo śmieszy mnie wrocławskie 'słoikowanie '. To nie jest Wasze miasto, wszyscy jesteście słoikami, którzy przyjechali dopiero kilkadziesiąt lat temu (tzn. wasi dziadkowie). I śmieszy mnie ponadto kompleks warszawski, że niby Warszawa i tak lepsza, szkolenia w Warszawie, loty do stolicy za 19 zł!