Wpis z mikrobloga

@03ri: Też zamierzam przeczytać jak będzie czas. Co ciekawe, książka chyba powstała jakoś w 2013, wtedy ciężko było zobaczyć takich ludzi na ulicy. Nie pamiętam w sumie czy w małych miejscowościach w DE były meczety, teraz mijam je kilkukrotnie po drodze do Lidla.