[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Czy jest sens pakowania się w związek z dziewczyną mieszkająca 7km ode mnie? Jest to niby tylko jedna stacja pociągiem ale dla kogoś uczącego się mogą to być ogromne koszta. Proszę o jakieś porady.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.

[b.....e]

cholerne gimbusy

[Zoeys]

@AnonimoweMirkoWyznania: człowieku, ja przez 3 lata jeździłem 150km co tydzień a ty o 7 marudzisz

[uketrab]

@AnonimoweMirkoWyznania: poszukaj jakiejś bliżej, może mama, albo siostra? :)

[Bekazwas]

pozostaje Ci tylko mama, ona zawsze jest blisko.

[AnonimoweMirkoWyznania]

Anon: Masz problem życiowy. Ja od swojego chłopaka żyję w odległości 10km, a oboje mieszkamy niby w tym samym mieście. No ale jakoś sobie radzimy. Czasami podjedzie rowerem, ja mam motocykl to też z tego korzystam. I jakoś sobie radzimy.

Jeżeli masz taki problem to kup rower! Ja dojeżdżałem do pracy przez 2 lata po 10km w jedną stronę, nie ważne jaka była pogoda.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Nevertheless

[AnonimoweMirkoWyznania]

Anon: Czy jest sens pakowania się w związek z dziewczyną mieszkająca piętro niżej? Jest to niby tylko jedno piętro, ale dla kogoś uczącego się mogą to być ogromne koszta. Proszę o jakieś porady.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Nevertheless

[R.....t]

@AnonimoweMirkoWyznania #!$%@? ziomek, ja do swojej mam 300km dosłownie. A i tak się spotykamy, z taką różnicą że pracuje za granicą wracam do mojej na kilka miesięcy i na kilka dni do rodziny