Wpis z mikrobloga

W zeszłym tygodniu znajomy miał rozmowę rekrutacyjną z właścicielem miejscowej firmy budowlanej. Facet udawał, że szuka nowego pracownika tylko po to, by wystraszyć dobrego, aczkolwiek nadużywającego alkoholu mireczka.

Mireczek czując, że grunt mu się pali pod nogami przestał się notorycznie spóźniać i przychodzi trzeźwy do roboty.
#pracbaza #januszebiznesu #truestory #heheszki
  • 4