Wpis z mikrobloga

W latach 70tych panowała w Polsce ekipa Edwarda Gierka. Generalnie mieli już #!$%@? na ideologię. Oczywiście pozostały rytualne atrybuty: czerwone sztandar, wieczny sojusz ze ZSRR, Lenin itp itd., ale oligarchia partyjna, pragmatyczni miłośnicy whisky i cygar, skupiała się głównie na okradaniu Polaków. Korzyści z przynależności do kręgu partyjnych #!$%@?ów - mam tu na myśli elitę, nie szeregowych członków, choć i tych uważam za godny pogardy nawóz historii - były ogromne. Przydział mieszkaniowy, talon na malucha, telefon - poza kolejnością. Zakupy za żółtymi firankami, wyjazdy zagraniczne nawet do Jugosławii (trzeba pamietać ze miało to walor nie tylko rekreacyjny, ale przynosiło ogromne korzyści handlowe) czyniły z tych ludzi rasę panów, a ich potomstwo zwykle miało status bananowej młodzieży. Niejako przy okazji, by zapewnić sobie miejsce przy korycie robiono coś "dla Polski". Był to mianowicie wielki plan modernizacyjny: drogi szybkiego ruchu, fabryki itd itp., zajebiste programy w TVP itd itp. Jako ze było to finansowane długiem i rozkradane systematycznie, po jakimś czasie zaczęło sie #!$%@?. Ludzie sie #!$%@? i #!$%@? ekipę Gierka z Warszawy. Przyszedł Wojciech Jaruzelski. I co? Ludzie wiązali z nim wielkie nadzieje. Że żołnierz, że wszystko uporządkuje, chwyci za pysk, w głębi serca przeciętny Polak pragnął lekkiego zamordyzmu i etatyzmu. Nawet Mleczko czy Sawka popełnił wówczas rysunek: premier na białym koniu. Niby satyra. Ale oddająca nadzieje na "nowego Piłsudskiego", co prawda czerwonego, ale zawsze, wojsko = porządek = prawo i sprawiedliwość. Co zrobił Jaruzelski. No cóż jego ekipa tez miała całkowicie #!$%@? na ideolo. Ale byli #!$%@? nieudolni. Typowe trepy, ciemniaki. Chcieli dobrze, ale nic im nie wychodziło. Kradli podobnie do gierkowcow, tylko bardziej skrycie i przaśno. Nie byli światowcami. Oczywiście Jaruzelski i jego trepy #!$%@?ły wszystko co można było. I nie #!$%@? mi tu o amerykańskich sankcjach, bo Jaruzelski maja pełnię władzy dyktatorskiej, mógł zrobić mały NEP, otworzyć szeroko drzwi dla sektora prywatnego, jak Pinochet. Ale nie o tym. W każdym razie Jaruzelski, nie dość ze był zdrajca, to jeszcze był potwornie nieudolny i tchórzliwy. Wziął ludzi pod buta, #!$%@?ł resztki gospodarki. Tak ze ludzie bardzo szybko zaczęli mówi pod adresem znienawidzonego wcześniej Edwarda Gierka: "wracaj Edziu do koryta, lepszy złodziej niż bandyta". Wnioski wyciągnijcie sami.

Edit: Chłopaki Jaruzela sprowadziły do TVP "hitowy serial" brazylijski: "niewolnica isaura" tak zeby ludzie mieli sie czym zająć. "Sułtanka Koesem".

Historia kołem sie toczy ?
Oszukać przeznaczenie?

#polityka #historia #pisruchanajmocniej #dobrazmiana
  • 2
@wybitny_analityk: a wcześniej też 7 lat chaosu i zamach Piłsudski (on akurat był w miarę ogarnięty, ale ludzi dobierał sobie biernych miernych - typowa banda ulubieńców autokraty dobieranych bez patrzenia na umiejętności, na gospodarce się nie znał, o wojskowości też myślał jeszcze po staremu, efekty znamy).

Mało kto pamięta, że Kariera Nikodema Dyzmy to satyra na sanację.

Niestety - najwidoczniej na nic lepszego jako społeczeństwo nie zasługujemy :/
@tell_me_more: Bez głębokiej kulturowej zmiany nie wyjdziemy z tego zaklętego kręgu. Trzeba przeprowadzić modernizację w takiej skali, jak np. miało to miejsce w Japonii, gdy wycinano kulturę szogunatu albo jak w Turcji Ataturka. Eksponaty muzealne odesłać tam, gdzie ich miejsce.