Wpis z mikrobloga

#got Odcinek bardzo dobrze zrealizowany pod względem technicznym, szkoda tylko że trochę zapychacz bo niewiele się dzieje. Za to daje sporo domysłów co do finału tego sezonu.

Wątek Brana to znowu pytanie co jako nowa trójoka wrona wniesie do fabuły? Wspomnienie szalonego króla sugeruje trochę, że możliwe iż Szalony król to trochę z jego winy. W stylu Hodora mamy tym razem zamiast "Hold the door" ciągłe powtarzanie "Burn Them all". Jakby tak się uprzeć, to powtarzając "Burn them all "szybko mamy właśnie imię Bran. Ale to akurat bardzo naciągane z mojej strony. Btw Bran tak jak spoilery mówiły został uratowany jak zwykle w ostatniej chwili przez nikogo innego jak wuja Benjena który przez 5 ostatnich sezonów biegał po lesie i jadł wiewiórki. Dostał kosę z lodowego miecza i uratowały go dzieci lasu z którymi się zakumplował (to chyba tylko Gendry mniej zrobił przez ten czas, wiosłując przez ostatnie sezony). Sugerować to może, że może istnieją jeszcze inne dzieci lasu, skoro te pod drzewem nic nie wspomniały o Benjenie naszej ekipie wożącej kalekę na taczkach. No chyba, że Benjen wolał w/w wiewiórki od jedzenia korzeni drzewa u poprzedniej trójokiej wrony.

Jeśli już jesteśmy przy wiewiórkach to ich pogromca Sam wraz z Gilly na obiedzie dowiaduje się po raz kolejny od swojego ojca, że jest przegryw motzno i każe mu s--------ć bo jest gruby. Gilly próbuje go bronić ale teść Capuletti mówi sorry Julia ale u nas najwyżej możesz zamiatać podłogę.
Sam ekjekej Romeo więc wykonuje polecenie swojego ojca, ale zabiera Julię, jej dziecko i przy okazji miecz z valyriańskiej stali. Pytanie co dalej wniesie jego wątek, bo chyba nie płynął po miecz żeby łatwiej skórować króliki na północy?

Ale nie tylko on wrócił po miecz, bo Aryi również 12 odcinków zajęło znalezienie z powrotem swojej klingi, a raczej igły. Ten wątek jest chyba najciekawszy z tego odcinka, bo można wysnuć bardzo ciekawe teorie w związku z naszą niedoszłą (czy aby napewno?) zabójczyni.
Zastanówmy się: Arya nie chciała zabić aktorki, zamiast tego prawdopodobnie zabije waif, która została wysłana żeby w końcu móc zabić Aryę czego dawno chciała. Ale czy to nie jest przypadkiem część testu? Zabijając Meryna Tranta zamiast pierwotnego celu, wykonała swoje zadanie bo tak jak mówi sexy Jesus ekejej Jaquen H'ghar i tak musi być dodana twarz w hali boga bez twarzy.
Więc albo zginie Arya albo waif, ale czy byłby sens prowadzić tyle postać Aryi żeby teraz ją zabijać? To byłoby zupełnie bez sensu, stąd też założenie że zginie waif o którym napisałem wyżej. Jak zginie? Waif nie wie o igle, a Arya jakby celowo dla oka widza zgasiła światła w swojej komnacie jakby była gotowa walczyć po ciemku z waif która mogła, jak na ironie losu trenować ją z kijem pół sezonu żeby zginąć z jej ręki.
Bo skoro Arya miała być nikim, to kogo chce zabić waif? "Nikt" nie chce zabić "kogoś", więc waif automatycznie musi być "kimś" żeby chcieć zabić kogoś. W tej sztuce, po przykładzie Cersei której niejako wybaczyła widząc cierpienie po stracie Joffreya, wyzbyła się "siebie" więc tak naprawdę to był jej prawdziwy test.
Sam Jaquen zresztą jest bardzo spokojny, gdy pozwala w końcu waif zabić Aryę - tak jakby już wiedział co się stanie. Być może waif myślała że jest lepszym zabójcą od innych a to okazało się niezdaniem testu na bycie nikim. Możliwe że obie po prostu są w trakcie testów i to Arya okazała się mądrzejsza jeśli chodzi o zrozumienie filozofii i religii ludzi bez twarzy.
Pytanie zostaje tylko jedno, skoro na 99% Arya zabije waif to czy w końcu stanie się nikim, wyzbywając się nienawiści do ludzi którzy zabili jej rodzinę i to "uwolni" w końcu jej wątek? Na pewno dowiemy się tego w kolejnym odcinku, bo wyciekło że jest zatytuowany "no one".

A jeśli mówimy o uwalnianiu wątku, w Królewskiej przystani mamy teraz niezły problem. Wróbel wykorzystuje Margery, Tommena, żeby zdobyć wpływy korony tworząc przymierzę króla i wiary. Z kolei Margery wykorzystuje Tommena i jednocześnie po części Wróbla żeby tylko uratować swojego brata. Jamie chce z kolei wykorzystać armię, ale Tommen wychodzi cały na biało, Wróbel zaś mówi że żadnego chodzenia na golasa nie będzie (a szkoda...). Jaimie znowu zostaje wysłany na długiego questa, ale wcześniej dzwoni po swojego kumpla Bronna i robi szybkie mizianko z siostrą. Jak dla mnie niedługo musi ktoś umrzeć na dworze, najlepiej Tommen bo w końcu on najbardziej jest pociągany za sznurki, bo wątek powoli zamienia się w średniowieczne "House of cards".

W kraju trzeciego świata u dothraków trochę po staremu. Danerys co odcinek daje im kiełbasę wyborczą bo ciągle zapominają i obiecuje podbój świata żeby przepłynęli z nią do westeros. Przypomina sobie że w sumie ma smoka więc czemu by nie dodać dramatyzmu do swojego przemówienia mówiąc z jego grzbietu. Janusze-dothraki oczywiście widząc smoka wolą się zgodzić bo duży i CGI drogie więc szkoda marnować dalej pieniędzy żeby tylko latał w kółko i szukał owiec. Ale że smok nie dla biedaka tylko dla pana, to trzeba tych wieśniaków przetransportować, więc Dany zadaje oczywiste pytanie w stronę widza: "kto może mieć taką flotę?" które w tłumaczeniu na nasze brzmi "pamiętacie uciekających na statkach Theona i Ashę, którym Euron wspomniał że jest taka Danerys co ma armię i smoki? Ciągnęliśmy ich wątek tyle czasu, żeby teraz je połączyć z wątkiem Danerys, bo majo statki. Drogi widzu mam nadzieje, że skumałeś".
Znając życie dopłyną tam za 2 sezony jak już w westeros będzie sieczka po tym jak Night King powybija wszystkich z armią nieumarłych.

A propos, co robią nieumarli? Łażą od 6 sezonów próbując przejść przez mur? Chyba słabo im idzie skoro jeszcze nawet do niego nie doszli. Jeśli wierzyć wyciekom nazw odcinków, to skoro następny będzie nosił tytuł "no one" czyli wyjaśnienie wątku Aryi, kolejny "Battle of Bastards" czyli ksw bękartów (Jon jak Mamed ma wprawę w parterze bo już raz leżał na deskach ( ͡° ͜ʖ ͡°)), a ostatni "Winds of Winter", to dopiero za 3 odcinki nieumarli coś ruszą swój wątek dalej. Tylko pytanie z kim będą się tłuc i gdzie? Czy Bran znowu coś s-------i i wpuści ich za mur?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dzeksondzekson: w sumie to przypomnijcie sobie jak Denerys weszla do wiezy czarnoksiężnikow odzyskac smoki i wybrala jedne z drzwi to weszla do sali króla ktora byla znoszczona i zasypana sniegiem, jak by juz po wizycie nieumarlych. Moze to tez jakis znak ?
  • Odpowiedz
@Nicolai: jak to jest z tymi skrytobójcami? mi się to wydaje z deka naciągane. Mamy Braavos a w środku miasta jest olbrzymia świątyna w której są zabójcy na zlecenie. Przychodzi marna aktorzyna i płaci za zabójstwo . Wydaje mi się że dla ludzi bez twarzy pieniądze to nie wszystko i rzeczywiście Arya może być w trakcie testu.
  • Odpowiedz