Wpis z mikrobloga

Jestem bardzo początkującym kierowcą i mam kilka pytań dot. techniki jazdy :)
1. Ruszanie na pych.
Ostatnio miałam sytuację gdy autko nie chciało zapalić, rozrusznik totalnie nie kręcił.
jakiś facet mi pomógł - kazał mi wcisnąć sprzęgło, wbić 2 i w momencie odpowiedniej prędkości puścić sprzęgło, dodać gazu. Odpalił, ale na tej stronie technika jazdy radzą zupełnie inaczej to robić.
2. Gdy redukuję bieg aby hamować silnikiem to czy mogę dodać odrobinę gazu, żeby nie szarpało? Zawsze tak robiłam, ale znajoma widząc to stwierdziła, że zarzynam autko.
3. Co to jest przegazówka?
4. Mile widziane inne rady dla żółtodziobów jak jeździć bezpiecznie i jak najdłużej cieszyć się sprzęgłem, skrzynią biegów :)
Na razie walczę z ułożeniem rąk na kierownicy - mam jakiś głupi nawyk przenoszenia jednej ręki na 12, a drugiej do zsuwania niżej - podczas skrętu.
#kiciochpyta #motoryzacja
  • 27
  • Odpowiedz
@Miniaa: Znów się spotykamy ( ͡° ͜ʖ ͡°).1. Ruszanie na pych - robisz to dobrze, ale trzeba uważać a autach z napędem 4x4 (łatwo przeskakuje rozrząd).
2. Delikatniej puszczaj sprzęgło, dodawanie gazu jest zaprzeczeniem wykonywanej czynności
3. Przegazówka to cioranie silnika na luzie, międzygaz (o to chyba Ci chodziło) to wkręcanie silnika na obroty by wyrównać je do obrotów w skrzyni biegów podczas redukcji
4. Motodoradca
  • Odpowiedz
@Miniaa: No i spoko. Międzygaz czy przegazówka ma być zrobiona sprawnie, na zasadzie "klepnięcia" pedału gazu, z odpowiednim wyczuciem.
Na pych zawsze odpalałem na jedynce i na półsprzęgle, żeby nie szarpać strasznie silnikiem. Nigdy nic sie nie zepsuło, więc chyba można tak i tak.

Co do bycia dobrym kierowcą - Najpierw ogarniasz podstawy operowania samochodem (sprzęgło, takie pierdoły właśnie jak ułożenie rąk) tak, żeby robić to zupełnie podświadomie i nie skupiać się na tym. Potem uczysz się dopiero poruszać na drodze. Obserwujesz innych, starasz się przewidzieć zagrożenia i manewry.
"Świadomość" otoczenia na drodze jest mega ważna, a dużo kierowców ma ją na poziomie
  • Odpowiedz
@mestinerr: przed swiatlami hamujesz silnikiem, nie klockami, swiatla widac z daleka, to samo na autostradzie, z daleka widac ze zwalniaja, mozna lekko przyhamowac i dokonczyc silnikiem
  • Odpowiedz
Zresztą hamowanie awaryjne-pulsacyjne to też średnia technika.


@111wafel111: Nie pisałem nic o światłach awaryjnych.

@Kramarz: A mimo wszystko jak podjeżdżasz do świateł to w wielu samochodach świecą się nieustannie stopy przez wiele metrów, aż mi wtedy szkoda tych klocków ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kramarz: Wiem jak hamować przed światłami, wyjaśniłem tylko że kolega miał na myśli długotrwałe hamowanie używając hamulców na długim dystansie, lepiej kopnąć hamulec kilka razy mocniej niż trzymać go cały czas delikatnie
  • Odpowiedz
@111wafel111 w motocyklu masz skrzynię biegów kłową, jak nie operujesz dobrze gazem, to niszczy się skrzynia, bo nie ma synchronizatorów jak w samochodzie, a do tego słychać zmianę biegów szybciej niż dźwięk z wydechu
  • Odpowiedz
@piotreek88: .... no dobrze, ale co to ma do rzeczy? W aucie robie międzygaz, żeby nie męczyć sprzęgła niepotrzebnie, nie męczyć szarpnięciami pasażerów, nie szarpać napędem i dla zabawy.
Nie myśle nawet o tym jakoś specjalnie, automatycznie sie dzieje.
  • Odpowiedz
@Miniaa: @ScaRRyMaN: ja pierdziu, skąd się biorą te urbanlegendy o wpływie rodzaju odpalania na "przeskakiwanie rozrządu".
Proszę o choć JEDEN uzasadniony naukowo przypadek przeskoczenia rozrządu NA SKUTEK odpalania na pych. A nie, że "ojcu kolegi, co kiedyś gdzieś, to mu sąsiad powiedział że mu przeskoczył".
Ja znam wiele... prób odpalania na pych, auta które już rozrząd miały przeskoczony, i dlatego nie paliły. A nie odwrotnie. No ale janusze
  • Odpowiedz
@hrumque: Ja taki miałem we freelandzerze, jak janusze mechaniki próbowali odpalić auto na pych to zerwali rozrząd ( we frelku idą duże opory od skrzyni kątowej). Finalnie auto nie odpalało (już po remoncie) bo się kostka przy pompie paliwa spaliła...
  • Odpowiedz
@111wafel111 miałeś okazję jeździć motocyklem?

w aucie nie musisz tego robić jak potrafisz zmieniać prawidłowo biegi, bo od tego są synchronizatory, które mają za zadanie wyrównać prędkości obrotowe poszczególnych zębów, a szarpnięcia występują gdy źle operujesz sprzęgłem. W motocyklu jak nie operujesz gazem przy zmianie biegów, czyli nie dasz takich obrotów jakie mają być przy danej prędkości na danym biegu, to skrzynia dostaje w dupę.

w aucie pomiędzy zmianą dajesz takie
  • Odpowiedz
@piotreek88: Ja nie stosuje miedzy gazu przy zmianie biegow w aucie, nic nie szarpie, poza jednym wyjatkiem, jak wrzuce 2, i puszcze gaz calkowicie, to jak zejdzie do niższych obrotw to szarpie - co to moze byc? Na jedynce/trojce sie tak nie dzieje
  • Odpowiedz