Wpis z mikrobloga

Jestem bardzo początkującym kierowcą i mam kilka pytań dot. techniki jazdy :)
1. Ruszanie na pych.
Ostatnio miałam sytuację gdy autko nie chciało zapalić, rozrusznik totalnie nie kręcił.
jakiś facet mi pomógł - kazał mi wcisnąć sprzęgło, wbić 2 i w momencie odpowiedniej prędkości puścić sprzęgło, dodać gazu. Odpalił, ale na tej stronie technika jazdy radzą zupełnie inaczej to robić.
2. Gdy redukuję bieg aby hamować silnikiem to czy mogę dodać odrobinę gazu, żeby nie szarpało? Zawsze tak robiłam, ale znajoma widząc to stwierdziła, że zarzynam autko.
3. Co to jest przegazówka?
4. Mile widziane inne rady dla żółtodziobów jak jeździć bezpiecznie i jak najdłużej cieszyć się sprzęgłem, skrzynią biegów :)
Na razie walczę z ułożeniem rąk na kierownicy - mam jakiś głupi nawyk przenoszenia jednej ręki na 12, a drugiej do zsuwania niżej - podczas skrętu.
#kiciochpyta #motoryzacja
  • 27
@piotreek88: Nie no. Coś nie łapiesz o czym mówie :). Synchro to jedno, ale po co mam sprzęgłem niwelować różnice obrotów, jak mogę to zrobić gazem , a sprzęgło odpuścić jak silnik jest na odpowiednich obrotach?

Pykam w gaz, ale na tyle dokładnie i zdecydowanie żeby trafiać. Jak nudno to i bez użycia sprzęgła sie czasem zmieni ;).
@hrumque: Widzę, że nie ogarniasz: Odpalając na pych angażujesz do ruszenia wałem korbowym cały układ napędowy, łącznie z tylnym mostem jeżeli występuje bo puszczając sprzęgło odzyskujesz kontakt skrzyni i silnika + dochodzi do tego siła uzyskana poprzez toczenie się (i to wszystko generuje mocne szarpnięcie, które nie koniecznie pasek wytrzyma). Rozrusznika używa się na postoju z wciśniętym sprzęgłem, gdzie jedynym oporem jest silnik.

Dałem Ci przykład z własnego doświadczenia, auta z
@ScaRRyMaN: Nadal nie kumam, bo twój argument jest inwalidą. Czego szarpienięcie ma to niby wywoływać?
1. rozrusznik zakręca silnikiem, napędzając go za pośrednictwem wieńca na kole zamachowym. Czyli kręci samym silnikiem (wałem), gdzie gdzieśtam z drugiej strony jest jeszcze rozrząd do wału podłączony. Niczym więcej nie kręci - więc start rozrusznika jest szybki = przeciążenie duże
2. napędzasz auto = kręcisz kołami, one kręcą mostem itp, to kręci wałem, to kręci
@hrumque: Tu się wszystko zgadzam. Ale argument nie jest inwalidą, bo podałem Ci przykład w pełni sprawnego auta (prócz w/w kostki) w którym się to #!$%@?ło. Dużo aut na pych odpalałem, żadnego nie popsułem. Ot frelek jest wyjątkiem (on hamuje napędem im bardziej skręcisz koła, od jego urok).

tl:dr: Frelka na pych się nie odpala
@111wafel111 przed chwilą jechałem autem i ja robię tak: w górę biegi zmieniam szybko, że obroty akurat siadają o tyle ile trzeba, nic nie szarpie. W dół biegi: fabrycznie, lekko gazu dodaję w chwili puszczania sprzęgła