Piwo: The Fighter z Browaru BroKreacja Styl: Imperial IPA Ekstrakt: 19 % wag. Alkohol: 8,9 % obj.
Warka ważna do 30.11.2016. Symboliczna pianka. Jeszcze przed pierwszym łykiem prawie całkiem zanika. Świetny aromat, wyraźny, średnio intensywny. Jest mnóstwo soczystych owoców tropikalnych i przyjemny chmiel. Ogólnie zapach jest lepki i słodki. Kolor ciemno-pomarańczowo-miedziany. Niemal klarowne z dużą ilością białych maleńkich farfocli, które stoją w miejscu. Wyglądają jakby były zastygłe w przezroczystej żywicy. W smaku są fajne owoce – dominują takie białe. Oleiście/kisiel; no bardzo treściwe. Delikatne i przyjemne. Goryczka średnia (mimo deklarowanego 120 IBU), wyraźnie żywiczna. Lekko zalega, ale zdąża znikać przed kolejnym łykiem. 8,9 % alkoholu jest prawie zupełnie niewyczuwalne, delikatnie szczypie zewnętrzną cześć ust. Leciutko, gdzieś w tle zaznaczony w imperialnym posmaku. Lekko słodkie. Bardzo-bardzo niskie wysycenie. Gładkie i aksamitne w konsystencji. W ostatnich kilku łykach alko było mocniej zaznaczone, ale to raczej przez wyższą temperaturę. Skromny lacing. Delikatnie gładkie beki, cholernie intensywne w aromacie. Te mini beki niszczą system.
Doznania smakowe są intensywne, ale podane w bardzo przystępny sposób. Wchodzą bardzo gładziutko. Fajny efekt oleistości. Cholernie przystępny i gładki Imperial IPA. #pestisapproves
![Atak na ukraińskiego kierowcę Ubera w Gdańsku [FILM]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/90d387367fc9c71f1ef9e1507350206c5c351ede13c6d6b4108861ac021a95e6,q70.jpg)
Styl: Imperial IPA
Ekstrakt: 19 % wag.
Alkohol: 8,9 % obj.
Warka ważna do 30.11.2016.
Symboliczna pianka. Jeszcze przed pierwszym łykiem prawie całkiem zanika.
Świetny aromat, wyraźny, średnio intensywny. Jest mnóstwo soczystych owoców tropikalnych i przyjemny chmiel. Ogólnie zapach jest lepki i słodki.
Kolor ciemno-pomarańczowo-miedziany. Niemal klarowne z dużą ilością białych maleńkich farfocli, które stoją w miejscu. Wyglądają jakby były zastygłe w przezroczystej żywicy.
W smaku są fajne owoce – dominują takie białe.
Oleiście/kisiel; no bardzo treściwe.
Delikatne i przyjemne.
Goryczka średnia (mimo deklarowanego 120 IBU), wyraźnie żywiczna. Lekko zalega, ale zdąża znikać przed kolejnym łykiem.
8,9 % alkoholu jest prawie zupełnie niewyczuwalne, delikatnie szczypie zewnętrzną cześć ust. Leciutko, gdzieś w tle zaznaczony w imperialnym posmaku.
Lekko słodkie.
Bardzo-bardzo niskie wysycenie.
Gładkie i aksamitne w konsystencji.
W ostatnich kilku łykach alko było mocniej zaznaczone, ale to raczej przez wyższą temperaturę.
Skromny lacing.
Delikatnie gładkie beki, cholernie intensywne w aromacie. Te mini beki niszczą system.
Doznania smakowe są intensywne, ale podane w bardzo przystępny sposób. Wchodzą bardzo gładziutko. Fajny efekt oleistości.
Cholernie przystępny i gładki Imperial IPA. #pestisapproves
Koszt: 10,50 golda - butelka 500 ml bezzwrotna.
[ #piwnypamietnikpestisa #piwo #craftbeer ]