Wpis z mikrobloga

  • 217
Właśnie jadę do rodzinnego miasta, jutro mam być świadkiem na rozprawie przeciwko mojemu ojcu. Nie znam prawie człowieka i strasznie denerwuje się faktem, że go spotkam. Aż gardło mi się ściska. Dajcie jakies wsparcie Mireczki.

  • 40
  • Odpowiedz
  • 6
@jasiekkk: ogólnie machloje, niepłacenie alimentow i długów. Jakieś drobne przestępstwa. Nie wiem czy coś nie większego. Malo mnie to interesowało. Ogólnie ukrywał się za granicą kilkanasie lat i dwa lata temu go złapali i zapuszkowali. Wypuścili przed procesem z aresztu i znowu uciekł i się nie pokazał przed sądem.Pamiętam ten stres sprzed dwoch lat. Teraz ma się niby pokazać. A ja go nie widzialam od komunii.
  • Odpowiedz
@grzeszna tez sie balem, ale z satysfakcja powiedzialem swoje. A teraz po latach jak go spptkalem pare innych slow uslyszal:) wiem ze to ciezkie, ale musisz wziac sie w garsc i zobaczysz szybko ppjdzie i kamien z serca.
  • Odpowiedz
  • 29
@nightstalk3r: Dwa lata temu jak czekałam na proces to myślałam, że serce wypluje. Na szczęście uciekł gdzieś i go znaleźć nie mogli. Ale każdy kto szedł w kajdankach wywolywal palpitacje. ( ͡° ʖ̯ ͡°) tak samo zeznania na policji. Przykro mi, że go nie znam nawet a musze tyle stresu przeżyć. Jutro pewnie będzie kamień z serca. Nawet wezwania nie przeczytałam xd
  • Odpowiedz
Boje się, że nie dam rady wyjść na środek i mówić.

Dwa lata temu jak czekałam na proces to myślałam, że serce wypluje.


@grzeszna: To po co w ogóle zeznawałaś, skoro masz prawo odmówić składania zeznań.
  • Odpowiedz
  • 5
@kris03: Nie wiem. Zlozylam zeznania na policji, wezwania do sadu dostalam, wiec mam obowiazek ie stawic Dam sobie rade, poza tym mama nalegala mocno i nie chciałam jej zostawiać
  • Odpowiedz
@grzeszna: sąd pouczy Cię o prawie odmowy składania zeznań. Skorzystaj. Ja tak zrobiłem jak byłem świadkiem w procesie cywilnym gdzie powodem była mój ojciec. Był na mnie zły o to, bo wcześniej z jego adwokatem uzgadnialiśmy jakie pytania zada.
  • Odpowiedz
@grzeszna: Nie słuchaj koleżanki. Rodzina to najbliżsi dla Ciebie. Więzy krwi są mało istotne. Jeśli nie jesteś z nim blisko, a wiesz że zasłużył, to nie masz o co mieć wyrzutów sumienia. Powodzenia!
  • Odpowiedz
@grzeszna: nie znam sie (nie studiuje prawo, ani nie chodzę na crossfit, chociaż mam ajfona) ale wydaje mi sie ze możesz odmówić zeznań obciążających najbliższa rodzinne. Moze jakiś student prawa sie wypowie.
  • Odpowiedz
  • 1
@thest Tyle, ze to nie jest moja najbliższa rodzina, jest pozbawiony praw od 20 lat xd. A poza tym pisałam już że nie chce zostawiać mamy samej z tym. I nie czuje sensu odmowy zeznań, bo sa kluczowe.
  • Odpowiedz