Wpis z mikrobloga

@nocna_furia: już to mówiłem - clowny to jakiś dramat, przerażacie mnie. Już wolałbym się z gruszką wozić niż z clownem. Zapewniam nie sprawiało by mi to przyjemności, ale i tak lepsze od tej pustej, białej twarzy i przerażającego uśmieszku... Brrrrr ()
@kotnaklawiaturze: ale ja się z Gruszką dość często wozilam ;) fajny przewodnik po zoo i świetnie uczył mnie tańczyć na weselu ;) i bycie klaunem mu nie przeszkadzalo ;) taki makijaż przybieram jak sie bawie czy tam pracuje ;) calkiem fajna sprawa ;)