Aktywne Wpisy
Kamenes +33
Dla mnie wystarczającym powodem do popierania idei antynatalistycznej jest to, że musisz przez 40 lat swojego życia poświęcać 1/3 doby na to, by móc przetrwać, spełnić swoje podstawowe potrzeby, a to wszystko po to, by móc dalej pracować na mercedesy tych u góry. Kolejną 1/3 doby musisz przespać i teoretycznie zostaje ci ostatnia 1/3 dla siebie, w praktyce i tak musisz się przygotować do pracy, dojechać do niej, wrócić, zrobić zakupy, ugotować, posprzątać, zrobić pranie, umyć naczynia, w międzyczasie obskoczyć lekarzy i masę innych rzeczy. Realnie wolne masz dla siebie jakieś parę godzin.
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
Spuchaczu +8
Najwięksi krzykacze tagowi @robertkk @Grzesiok @bombastick i paru innych, nie wspomnę już o neuropejskich łowcach onuc, oczywiście nie dodali ani jednego wpisu z wiadomym obrazkiem, bo przecież żal im konta i atencji. Tyle znaczy dla nich ta sprawa i tacy właśnie patrioci w razie prawdziwej wojny doradzaliby wam, jak ginąć w mięsnych szturmach, samemu siedząc gdzieś bezpiecznie na uchodźstwie. Radzę staranniej dobierać sobie autorytety moralne. Krowa która dużo ryczy,
Poprzednie epizody
Zawsze przy wielkich wydarzeniach/odkryciach wychodzą na światło dzienne dziwacy i ludzie wierzący w abstrakcyjne rzeczy. Nie było inaczej w przypadku Ötziego. Odnalezienie tak „starego okazu” ludzkich szczątków działało na wyobraźnie wielu ludzi. Może zacznijmy od najmniej „dziwnego” przykładu. Kilku autorów stworzyło książkę pod tytułem „Ötztal forgery anatomy of archaeological farse”. W książce autorzy stawiali tezę, że zwłoki Ötziego, to tak naprawdę egipska mumia specjalnie przetransportowana na lodowiec (…) przez Messnera, aby użyć tego „znaleziska” jako symbolu niepodległego Tyrolu i przepychanek politycznych pomiędzy Austrią a Włochami. Autorzy twierdzili (ich najważniejszy argument), że „mumia” nie ma penisa, co wskazywałoby na rytualne okaleczanie zwłok do procesu balsamowania. Książka (o dziwo) stała się całkiem popularna i doszło do debaty pomiędzy autorami tej książki a Konradem Spindlerem (nie znalazłem nigdzie w Internecie) w telewizji. Autorzy książki zostali zupełnie zaorani merytorycznie na żywo podczas debaty przez Spindlera. Penis Ötziego był na miejscu (skurczył się niewiarygodnie). Spindler nie pozostawił suchej nitki na autorach książki i jeszcze na dodatek zwyzywał ich od alkoholików, kłamców i pseudonaukowców (tym z pewnością byli).
Nic z tymi ludźmi, bo oni nawet nie są najdziwniejsi. Tacy ludzi są bardzo standardowi w odkryciach, polityce czy debatach. Teraz zacznie się prawdziwa menażeria. Australijska kobieta chciała spermę (znaleziono w odbycie, o ile pamiętam) Ötziego, aby urodzić dziecko z epoki kamienia. Niemka twierdziła, że jest Ötziem (reinkarnacja) i miała całą skomplikowaną historię wokół tego (książka nazywała się „To ja byłam Ötziem” – ale te perły mądrości tylko po niemiecku, bo książka nie została wydana w innym języku chyba). Starszy mężczyzna z Tyrolu twierdził, że jest medium/szamanem z prehistorii i może pomóc w rozmowie z Ötziem i dać wszystkim długo wyczekiwane odpowiedzi. Kolejny mężczyzna twierdził, że Ötzie to tak naprawdę biblijny Kain, który zmarł na szczycie góry prosząc Boga o wybaczenie i powiązał to z tezą, że Ziemia nie jest stara tylko ma kilka tysięcy lat. Oczywiście nie może zabraknąć „obcego scenariusza” podług którego ciało Ötziego to tak naprawdę szczątki tak zwanego „Grey Alien”, a mumia w Bolzano to tylko zasłona dymna…
Taka jest cena popularności w dzisiejszych czasach – głupi ludzie roją w swoich umysłach bzdury na podstawie światopoglądu bez naukowego podłoża, ale to nic nowego. Czy odnalezienie Ötziego może być fałszerstwem? Na jakieś 99,9% nie. Pamiętajcie, że nad ciałem pracowało mnóstwo naukowców. Ciężko byłoby zafałszować coś takiego. Nie licząc, że zwłoki w bardzo krótkim czasie trafiły do różnych (Austria, Włochy) archeologów/laboratoriów i diagnoza się zgadzała po obu stronach.
W kolejnym epizodzie przygód będzie o tak zwanej klątwie Ötziego. Skoro jesteśmy przy tatuażach, to bożyszcze kobiet Brad Pitt wytatuował sobie wzory Ötziego i samą sylwetkę zwłok
Tatuaże: http://blogs.discovermagazine.com/d-brief/2015/01/30/scientists-mapped-otzi-icemans-61-tattoos/#.V0KqYOTp-YR
Tatuaże: http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2926437/tzi-iceman-s-hidden-tattoos-uncovered-Scans-reveal-previously-unseen-inkings-5-300-year-old-mummy-s-ribcage.html
#historia #historiajednejfotografii #fotografia #fotohistoria #artefaktnadzis #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #wlochy #gory #archeologia #myrmekochoria