Wpis z mikrobloga

- Są wartości, o które należy dbać nawet wbrew rachunkowi ekonomicznemu. Taką wartością jest dobro rodziny - mówią związkowcy.


Zdaniem Kościoła i związków zawodowych, praca w niedzielę szkodzi życiu osobistemu i wychowywaniu dzieci. A za ladą i przy kasie musi zasiąść w niedzielę 300 tys. pracowników handlu.


Wnioskodawcy mówią, że zakaz pracy w niedzielę stworzy "nową jakość życia dla rodzin" - nie tylko tych, których członkowie pracują w dużych sklepach, ale też "rodzin zapędzonych w szaleńczą chęć kupowania niekoniecznie z potrzeby - a pod wpływem reklamy i bez szacunku dla poświęcenia pracujących w niedzielę, a przede wszystkim bez szacunku dla swoich najbliższych".


Ja #!$%@?ę... Znowu ktoś tam wie lepiej czego trzeba Polakom. Się znaleźli znawcy życia rodzinnego.

#mojkrajtakipiekny
  • 12
@gram_w_mahjonga:

przy kasie musi zasiąść w niedzielę 300 tys. pracowników handlu.


Ciekawe ilu z nich straci pracę jeśli to wprowadzą.

I co z osobami dla których praca weekendowa to sposób na dorobienie w trakcie studiów?
@Andr3v: Czytam dalej:

Temat zakazu handlu w niedzielę powraca od kilku lat jak bumerang. PiS teraz jest za, ale jak sam rządził, niedzielnego handlu nie ograniczył.


Zadecydowały wyliczenia zrobione przez Ministerstwo Pracy. Całkowity zakaz handlu w niedzielę oznaczał mniejsze wpływy do budżetu nawet o 1,5 mld zł. Pracę straciłoby 50 - 70 tys. osób.
@Cineczeq: Na szczęście sprawa handlu w niedzielę to tylko populistyczna gadka, nie przejdzie to na dzień dzisiejszy.

@fifithebest: Co ty mówisz? Są takie prace, że musisz siedzieć w niedzielę. Lekarzom też zrobisz wolne?

Też mam taki zawód, że pracuję świątek-piątek - odbieram wolne dni w środku tygodnia za weekendy.

Nie rozumiem czemu ma być to niedziela, niech to będzie wtorek! wtedy moi znajomi i rodzina nie będzie musiała chodzić do
@Cineczeq: wspaniały argument ;]

@gram_w_mahjonga: wcale nie mówię, że dokładnie niedziela. i nikt nie mówi, że całe państwo przez dobę nie będzie istniało, to nierealistyczny pomysł, chodzi głównie o ograniczenia w handlu przecież. jakoś w Niemczech w wypadku sklepów w większej części kraju to działa, a nie jest to bynajmniej pod wpływem religijnych nacisków. i jeszcze raz podkreślam, w obecnej ekonomii taki pomysł to czysty populizm ;]
@fifithebest: A nie? Jest miliard ludzi chcących pracować i skoro komuś się nie podoba praca w niedzielę, to niech się zwolni. Nikt po takim pracowniku nie będzie płakać (no chyba, że jest dobry, ale praca w niedziele zazwyczaj dotyczy niewykwalifikowanych zawodów) i chętnie znajdzie się ktoś na jego miejsce.
@Cineczeq: widzisz, są tacy ludzie, którzy MUSZĄ pracować, bo mają kogoś na utrzymaniu i czy im się podoba czy nie , często za najniższą krajową, więc argument o zmianie pracy jest chybiony i to kompletnie.
@fifithebest: Każdy musi pracować żeby się utrzymać, no chyba, że ma dużo aktywów. Co nie znaczy, że zawsze może się zwolnić z pracy i poszukać innej roboty. Zagranica też czeka z otwartymi ramionami.