Wpis z mikrobloga

  • 43
Jak to jest z patrzeniem? Można złamać prawo tylko patrząc? Taka sytuacja, jedzie laska pociągiem. Dekolt
taki, że prawie sutki widać. Czy może Wam zabronić patrzenia? Przecież sprawa jest dość krępująca bo ona wybrała taki ubiór, a Wam tylko ogranicza pole widzenia. Na #!$%@? się tak ubiera, żeby ludzi wyzywać? Nie wyobrażam sobie sytuacji odwrotnej, że jadę bez koszulki i mówię, że nie wolno patrzyć. Mirki, co wtedy?

Historyjka nie jest moja więc zdjęcia nie wyślę ( ͡ ͜ʖ ͡)
#logikarozowychpaskow #rozkminyzdupy #feminizm
  • 29
  • Odpowiedz
@dad1111: Ja się tylko uśmiecham w duchu, jak ktoś patrzy, nic nie mówię ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale ogólnie to nie noszę wyzywających strojów, moje dekolty są bardzo dyskretne (ale i tak mój niebieski kręci na nie nosem, jak wychodzę gdzieś do ludzi XD)
  • Odpowiedz
@dad1111: ja swojej żonie mówiłem tak: to że jestem na diecie to wcale nie znaczy że se Menu nie mogę pooglądać. I jeszcze: nieważne gdzie nabierasz apetytu, ważne gdzie obiad jesz. Ale tak naprawdę to nie miałem nigdy problemów. jeżeli ktoś naprawdę kocha to nie będzie z byle głupot problemu robił.
  • Odpowiedz