Wpis z mikrobloga

Do dziś pamiętam mój pierwszy raz z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma.Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała "Czy to cię podnieca?". No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem,ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo... PUF, i było po sprawie...



#pasta
i znając wykop to... #byloaledobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 10
@Rizi3N: a ja za pierwszym razem taki speszony, kolejka za mną, chce uciekać a pani "może zryweczke? a moze do tego jeszcze zel podprysznic i maszynke do golenia za 6,9zł"
@Rizi3N: +- szybkie obliczenia i wolałem wyjść bez reszty (dac napiwek w aptece ( ͜͡ʖ ͡€) )
poczym wracam do domu
mydło sie skończyło..
mina ekspedientki bezcenna ( ͡° ͜ʖ ͡°)