Wpis z mikrobloga

Siemanko. Czy uważacie, że egzaminu wstępne na studia powinny być? Oprócz zagłosowanie proszę również o komentarz, czemu nie/tak.

Czy egzaminy wstępne na studia powinny być przywrócone?

  • Tak 61.7% (610)
  • Nie 23.3% (230)
  • Nie wiem/sprawdzam 15.1% (149)

Oddanych głosów: 989

  • 23
  • Odpowiedz
@Janutek: Po 5 latach na studiach, wszystkie "wstępne" egzaminy sprawdzały wiedzę (którą można ZZZ), a nie człowieka. Miałem okazję rekrutować się bez nich, a odsiew zrobiła matematyka i fizyka na I roku (studiuję Elektrotechnikę). Jestem zdania, że nie ma lepszego egzaminu niż ustny z mądrym wykładowca, który sprawdzi Twoją umiejętność myślenia, a nie ile zdołałeś wkuć noc przed egzaminem. Niestety tych wykładowców w swojej karierze spotkałem może czterech.
  • Odpowiedz
@HefiDL: Wow Ja też studiuje elektrotechnikę :D Fizykę zadało mniej niż 50%, do tego doszła algebra i po I sem zostało nas jakaś połowa z początkowych 220.

Na studia dostałem się z drugiej rekrutacji, czyli można powiedzieć, że byłem gdzieś na końcu tych co się dostali, czy tak jakby najsłabszy. Bardzo wielu ludzi, którzy lepiej napisali matury nie zdała I semestru.

Dlatego uważam, że nie powinno być takich egzaminów, bo nie
  • Odpowiedz
@Janutek: Ta sama historia u mnie. Ja musiałem dobrze nadganiać zaległości z matematyki i fizyki zaś przez dwa semestry nic nie robiłem na przedmiotach kierunkowych bo była to powtórka z technikum :P. Doszli koledzy znajomości i na drugim semestrze już uczyliśmy się wspólnie do egzaminów, oni mnie matematyki fizyki ja ich zawodowych. Śmiem twierdzić, że na takiej współpracy i nauce powinny polegać studia. Po drugie nie można być orłem ze wszystkiego.
  • Odpowiedz
@Janutek: Powinni przywrócić, byłoby mniej ameb i nierobów na roku. Jak po pierwszych 2 semestrach wylatuje 1/3 studentów bo "hehe dej notatki bo wiesz ja szalony na hehe imprezce byłem" itp to coś jest nie tak. Takie osoby tylko niepotrzebnie zabierają miejsce
  • Odpowiedz
@Janutek: Ja pozwolę sobie zadać na początku pytanie: Czy coś broni uczelniom robić swoje egzaminy wstępne mimo matur? Skoro na architekturę jest dodatkowo egzamin z rysunku, to nic nie broni, żeby w rekrutacji na kierunek techniczny zrobić test z innych dziedzin związanych z tym kierunkiem.

Zastanówmy się jakie zalety ma matura:
- Każdy pisze to samo - z dokładnością do rocznika
- Każdy pisze w tym samym czasie - wyeliminowania nakładania
  • Odpowiedz
@MamCieNaHita: no, ale chyba było tak, że jak ktoś nie zdał matury to nie mógł nawet pisać tych egzaminów wstępnych. Z drugiej strony jak sobie wyobrażasz pisanie takiego egzaminu przez kilkuset studentów na 1 kierunek?
  • Odpowiedz
@MamCieNaHita: A ja dołożę jeszcze jedną kwestie troszkę z rozmów kwalifikacyjnych. Niestety mamy wiedzę (na szczęście nie całą w internecie) i o ile podstawy trzeba kumać, to umiejętność rozwiązania problemu, czy uzyskania odpowiedzi z internetu są też bardzo przydatną umiejętnością na studiach lecz tego nikt nigdy nie sprawdza. Nasza edukacja opiera się jeszcze na starych stereotypach zakuwania wszystkiego do pamięci, ja jestem zdania, że już nie trzeba pamiętać, ale umieć znaleźć
  • Odpowiedz
@MamCieNaHita: Idąc na ekonomię wymagają matury z matematyki, tak samo jak w przypadku budownictwa. A przecież oba kierunki mają niewiele wspólnego. Nawet sama matematyka używana w obu tych dziedzinach ma niewiele wspólnego (do ekonomii wystarczy dodawanie, mnożenie i procenty). Uważam, że uczelnie powinny mieć prawo przeegzaminować kandydata z tej działki, która jest potrzebna w danej dziedzinie, a nie z całego programu nauczania danego przedmiotu.

Kolejnym argumentej jest to, że matury w
  • Odpowiedz
do ekonomii wystarczy dodawanie, mnożenie i procenty


@saracenxc: I z tego miałby być egzamin? Wystarczyłoby chyba ocenić wynik z matury podstawowej. A także, czy jest jakieś prawo, które nie pozwala uczelniom przeprowadzić dodatkowego testu z dodawania i tabliczki mnożenia?

Kolejnym argumentej jest to, że matury w różnych latach nie są na tym samym poziomie trudności. Kandydaci piszący maturę rok przed kandydowaniem na studia reprezentowani są przez wynik z innego egzaminu.


@
  • Odpowiedz
@Janutek: moim zdaniem przy rekrutacji na studia 1 stopnia matura jest ok. Natomiast do rekrutacji na studia drugiego stopnia powinni bezwzględnie wszędzie robić egzamin wstępny - nawet jeśli ubiegającym się o przyjęcie jest osoba, która ukończyła 1 stopień tej samej uczelni na tym samym kierunku. A najlepiej przywrócić system 5-letni bo jestem obecnie na magisterce i można powiedzieć, że to jest ku*wa dramat... Zajęć w tygodniu więcej niż na pierwszym roku
  • Odpowiedz
@HefiDL: No chyba nie za bardzo. U nas na egzaminie z fizyki możemy przynieść wszystko co tylko... oprócz urządzeń komunikacyjnych. Książki, zeszyty, notatki, wydrukowaną wikipedie, wszystko to można mieć. Pytania na egzaminie są czysto teoretyczne, obliczeniowych bardzo mało, a jak już były to bardzo proste, które głównie opierały się na tym czy rozumiemy dany temat. Mimo, że takie możliwości mieliśmy to i tak ponad połowa nie zaliczyła fizyki. Były 2 terminy.
  • Odpowiedz