Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jestem przykładem #logikarozowychpaskow, że Łobus Kocha Najbardziej. Nigdy mnie co prawda nie uderzył, ale używał przemocy psychicznej, do tego jest lekkim ćpunem, który przesiaduje z kolesiami na piwerku olewając obowiązki. Jednocześnie ma wiele pozytywnych cech, za które go podziwiam (jest bardzo utalentowany artystycznie, ale nie umie tego przekuć na nic poza gównopracą). Staram się poskładać ten związek do kupy, ale powiedzcie mi, ludzie się nie zmieniają, można zrezygnować z nałogów, ale z olewania, zapominania, nieszanowania drugiej osoby chyba nie. Czuje, że nie mam w nim wsparcia i chyba nie odważyłabym się założyć z nim rodzinę (25lvl here), on jest 29lvl i chyba już mu się taki charakter ukształtował. Ale boję się, że skoro sama jestem dość przeciętnym człowiekiem (niewielkie miasto, taka sobie praca, trochę brak perspektyw), to może warto zawalczyć o kogoś kto mimo to mnie na swój sposób pokochał...
Czy zagryźć zęby, rzucić go i liczyć, że jeszcze kogoś poznam i się zakocham?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 20
Anon: Jestem #niebieskipasek i mam koleżankę w podobnej sytuacji (tylko że ona 20lvl, on lvl23). Chłop ją olewał, lubił przyćpać na mieście ze znajomymi zamiast z nią się spotkać, czasem do domu jej nie wpuszczał, a ona mi się żaliła i tak zostałem bolcem na boku (na krótko, bo w sumie mi to też nie odpowiadało, że ona dalej z takim #!$%@? jest). Niby mówi, że go kocha, blablabla, płacze przez
używał przemocy psychicznej,

na swój sposób pokochał


@AnonimoweMirkoWyznania: Aha. Wyjaśnij mi: w jaki sposób można kogoś tyrać psychicznie i jednocześnie twierdzić, że tego kogoś się kocha? Czy jakbym bił psa i powtarzał wokół, że to kochany zwierzak, to pies by w to uwierzył (zakładając, że wszyscy wokół by nie wiedzieli, że go biję)? Chyba tylko ludzie są tacy, że można z nimi robić co się chce, a potem powiedzieć, że ich
@AnonimoweMirkoWyznania: Zawsze może znaleźć się ktoś lepszy od olewającego wszystko ćpuno-cwaniaczka, który mści się za swoje dziadostwo i brak ambicji na najbliższej osobie(sorry tak wynika z opisu).
Ogarnij fakt, że masz tylko jedno życie...TYLKO JEDNO!
Nie więcej, nie mniej, a jak już to zrozumiesz to wtedy odpowiedz sobie na pytanie czy warto je marnować z kimś kto na 70 - 84% będzie Cię krzywdził i marnował Twój czas.
Jeżeli teraz masz
@AnonimoweMirkoWyznania: Oj #logikarozowychpaskow motzno ... ale cieszę się że przyznajesz się przed sobą i nawet przed innymi. Pamiętaj, łobuz to łobuz i takie łobuziarskie życie będzie toczył, przynajmniej tak z tego widać. I absolutnie nie podążaj ciemną stroną logiki różowych i nie próbuj na siłę zmieniać łobuza pod siebie bo wyjdzie z tego więcej nieszczęścia niż się tego spodziewasz. Będą tylko nerwy, kłótnie, wypalenie a broń Boże jakieś większe inby.

Masa