Wpis z mikrobloga

Może nikogo to nie obchodzi, ale i tak napiszę oświadczonko.

Od kilku miesięcy interesuję się tematem weganizmu i po początkowym oporze wobec tej idei (może ktoś jeszcze pamięta moje starsze wpisy) zdecydowałem się jakieś dwa tygodnie temu na całkowite wyeliminowanie produktów zwierzęcych z diety. Polecam ten styl życia, bez sprawiania innym niepotrzebnego cierpienia.

A, i jakby ktoś miał aktualną i sprawdzoną listę produktów nietestowanych na zwierzętach, to bardzo poproszę. Wiecie, kosmetyki, detergenty itp.

#weganizm #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy
  • 78
@Lele: Ok, mogłem się co do Ciebie trochę pomylić, zaryzykowałem wpisując Cię w schemat. Po prostu zbyt wiele już takich wypowiedzi widziałem, w tym o wiele bardziej radykalnych, typu "ale ze mnie zimny naddrapieżnik, nie odczuwam emocji, im bardziej świnka cierpiała, tym smaczniejsze mięso, hehe, powtarzam - mięso, hehe". Wrażliwości mojej to nie naruszyło nigdy, ale alergii się już dorobiłem. Tak czy inaczej zdaję sobie sprawę, że co do Ciebie mogłem
@feuer: No ale śmierć zwierząt przy uprawie roślin to efekt pośredni tejże, a nie docelowy. Dwa światy. Na tej zasadzie wszyscy są winni wszystkiego. Kupujesz taniego t-shirta - wyzyskujesz dzieci w Chinach. To jednak nie to samo, co siłą zamknąć któreś w swojej piwnicy i przykuć do maszyny do szycia xd
@Lele: Chodziło jej o to, że weganizm, tak jak Katolicyzm, zawsze wychodzi z postawy ideologicznej i nie ma czegoś takiego, jak jedno z nich "tylko bez ideologii" ;) Nikt nie je roślin, bo lubi :P
@Kaba___JK: chyba żartujesz. Pisałem wyżej, że uwielbiam kuchnie roślinną. Znam dużo przepisów gdzie wykorzystuje się same rośłiny, i są przepyszne. Widać, że jeszcze mało wiesz :)
@RejczelMakAdams: niedobór żelaza, wapnia, witamin występujących tylko w pokarmach pochodzenia zwierzęcego oraz kwasów, które występują na przykład w rybach. Minusów znajdzie się sporo.
Widać, że jeszcze mało wiesz :)


@Lele: Uuu, ale takich tekstów to opór nie lubię. Kojarzą mi się z 50 letnimi pracownikami fizycznymi, którzy o życiu wiedzą wszystko, a tylko inni "jeszcze go nie znają".

Nikt nie je TYLKO roślin dla samej przyjemności. Pamiętasz o czym rozmawiamy?
@Kaba___JK: ale jeżeli jesteś na tyle ograniczony, że jedzenie roślin kojarzy ci się tylko z katorgą i powodami zdrowotnymi to po prostu mało wiesz. Jest mnóstwo potraw (sam lubie je przyrzadzać), które są z samych roślin i ja je lubię i smakuja każdemu. Serio, otwórz się trochę naswiat :) (Nie jest 50latkiem, ani tez pracownikiem fizycznym i nie wiem o życiu wszystkiego).
@Kaba___JK: to ty nie dostrzegasz walorów kuchni roślinnej, widzę, że znowu odezwała się twoja wrażliwość, nie chciałem cię skrzywdzić. Pozdrawiam i miłego dnia.
@RejczelMakAdams: rzeczywiście, suplementowac trzeba. A nie, to spoko, normalne jedzenie. Każdy brak w pożywieniu można wzbogacić chemicznie, czy po prostu brać jakieś piguły. Myślałem, że pomijamy to w tej rozmowie, bo w ten sposób to każdą diete pozbawiamy minusów. Niestety, nie oszukasz rzeczywistości, która jest taka, że rośliny nie zastąpią mięsa. Oczywiście, mięso też ma swoje minusy, ale chyba nie o tym rozmawiamy.
@RejczelMakAdams: nie wiem co jest nieetycznego w jedzeniu poćwiartowanych zwłok zwierząt. (Skoro już lubisz nawiasy i taka retorykę). Nad Tobą już jest tylko głodówka, bo ktoś może uznać, że nieetyczne jest zjadał otaczającą nas przyrodę. Prawda jest taka, że jedzenie roślin sprowadza się do jednego: jedzenia tego co nam serwuje świat - czy to zwerzę, czy roślina. A że ty uważasz, że jak jedzenie wyje przy umieraniu to nie należy go