@karga: @karvon: Prawie wszystkie, niedługo będzie 3 lata od kiedy tutaj mieszkam. Żeby zrozumieć o co chodzi to wydaje mi się że około 1000 wystarczy (tyle znają dzieciaki w drugiej klasie podstawówki). Ja zawsze trafiam na coś nowego, sprawdzam słownik i staram się zapamiętać.
@karvon: Prawie wszystkie z tego co jest na ścianie :P Legenda głosi, że potrzeba 2000-3000 znaków do swobodnego czytania, ale według mnie to trudno oszacować. Przeczytałem Małego Księcia i Czarnoksiężnika z krainy OZ (z problemami), więc nie jest to jakieś zadanie nie do wykonania.
Czas spożyć trunek. Czysta, do odcięcia. Od grudnia raz w tygodniu. Nie, to nie pomaga, ale zagłusza myśli, wszystko zmienia w jednostajny szum, szum pustki.
Codziennie uczę się jednego chińskiego znaku, potem maluję na kartce z notatnika i przylepiam na ścianę
I to przez 3 lata pobytu sie nauczyles, czy zaczynales wczesniej?
A mozesz powiedziec, co zdecydowalo ze tam sie znalazles?