Wpis z mikrobloga

Dobra, mam już trzy tygodnie. Myślę, że już dobrze wytrzeźwiałem. Ostatnie 7 dni minęło dość szybko. Jako, że majówka motzno, to było dużo styczności z alkoholem, bo przecież z piwnicy trzeba czasem wyjść. Nie mam problemu z odmawianiem picia, jak i znajomi, po części dzięki którym piłem tak dużo, pogodzili się z tym i już mnie nawet nie namawiają. Postanowiłem również zacząć uprawiać jakiś sport. Wystatowałem z pompkami. To jest #!$%@? dramat, jak ja się zapuściłem. Kiedyś na trzy serie po 30 na krzesłach nie było problemu, tak dziś 20 na prostym ledwo wycisnąłem. Powtórze jeszcze raz, bo może nie było mnie słychać, to jest #!$%@? dramat. Nadrabiamy zaległości w formie i będę startował z rzuceniem palenia.
Pozdrawiam, dork
#dorknadetoksie #alkohol
  • 4