Wpis z mikrobloga

ej, mireczki, poradźcie mi coś: dostałem nową pracę, zwalniam się z aktualnej, gdzie teoretycznie mam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia, z nowym pracodawcą już się umówiłem, że zacznę od 9 maja, to za duża szansa dla mnie, żeby zmuszać go do czekania, poza tym chcę jak najszybciej opuścić bieżące miejsce. W wymówieniu powinienem napisać, że popracuję do końca przyszłego tygodnia i tyle, a ustnie już się dogadać co do szczegółów? (raczej mi na rękę pójdą, pewnie zrobimy tak że od 9 maja wezmę urlop, bo raczej w nadchodzącym tygodniu sobie beze mnie nie poradzą)
W sumie to tylko zastanawiam się jaką datę dać w tej rezygnacji, ogólnie może macie jakieś porady jak taktycznie takie odejście rozegrać?

#pracbaza #praca #501uk
  • 9
@501st: rozwiąż umowę za porozumieniem stron. Jeśli faktycznie nie będą Ci robili problemów to spokojnie mogą Cię puścić przed 9 maja, a nawet zwolnić z pełnienia obowiązków więc będziesz miał kilka dni wolnego dodatkowo.
@501st:
no tu to nie wiem co zrobicz. może date taką jaka powinna być czyli tam gdzie ten drugi tydzień się skończy, a szczegóły realne obgadasz? chociaż ja bym to obgadał najpierw z kadrową czy kogo tam masz od umów żeby była jedna "wersja wydarzeń" xD
a ja jako świetny taktyk zawsze robię tak, że w umowie mam trzydniowy lub mniej więcej taki krótki okres wypowiedzenia więc mam luz jak znajduje
@Inferialis: @Vladimir_Kotkov: przede wszystkim to nie myślcie za bardzo "po polsku" bo akcja rozgrywa się w Londynie, przyznaję, że nie znam się prawie w ogóle na brytyjskim prawie pracy, szczególnie w kwestiach rozwiązywania umowy.
Może po prostu dam im przy najbliższej okazji jakiś bardzo typowy "resignation letter" bez szczegółów/dat, i tak zrobię to osobiście, więc od razu obgadamy sprawę, ale warto mieć jakikolwiek papier. Nie lubię palić za sobą mostów,
przede wszystkim to nie myślcie za bardzo "po polsku" bo akcja rozgrywa się w Londynie, przyznaję, że nie znam się prawie w ogóle na brytyjskim prawie pracy, szczególnie w kwestiach rozwiązywania umowy.


@501st:

idź pracuj do londynu

nie ogarniaj prawa pracy

mirkiporadźciefejs.png


rób co uważasz, ja sie nie znam też na brytyjskim prawie, a tym bardziej prawie pracy xD
@501st: OK. Teoretycznie jezeli nie dotrzymasz wypowiedzenia to twoja przeszla firma moze cie pozwac na straty spowodowane twoim niedotrzymaniem terminu, w praktyce jezeli nie jestes jakims senior managerem lub wyzej, to dotrzymanie terminu wypowiedzenia jest tylko i wylacznie twoja dobra wola.
Jezeli bardzo chcesz dotrzymac terminu, a nowa prace zaczac rowniez w terminie, to prawilnie przypominam ze zwolnienie L4 do 5 dni wystawia sobie sam pracownik :)
@Dinth: mniej więcej też tak to widzę, żaden ze mnie manager, prawie najniższy szczebelek, tyle że na dosyć ważnym dziale dlatego chcę zostać do końca przyszłego tygodnia, bo koleszka, który może mnie zastąpić jest na urlopie, poza tym od tego 9 maja teoretycznie jestem na innym dziale, także żadna większa strata dla firmy.