Wpis z mikrobloga

[ #anonimowewszystko #anonimowemirkowyznania#AnonimowePytania#AnonimoweProblemy ]
Drogie Miraski, potrzebuję rady odnośnie sytuacji w której się znalazłem. Na wstępie chciałem podkreślić, że mieszkam w okolicach Katowic... a więc tak: moja dziewczyna wyjechała do Bydgoszczy z powodów rodzinnych (co prawda nie byliśmy ze sobą długo ale coś zaiskrzyło) i ma tam zostać do stycznia 2017 roku, a później wrócić, przynajmniej tak mówi... No i sytuacja wygląda tak, że ostatnimi czasy zarywają do mnie 3 dziewczyny ( niezłe laski ) i to tak dosyć intensywnie, nie wiem co mam robić w tej sytuacji, bo kocham swojego różowego paska, ale nie wiem czy warto czekać, gdyż wiadomo jakie są różowe paski ; pewnie pozna jakiegoś chłopaka na miejscu i się skończy dzień dziecka, a nawet nic nie będę wiedział. Możecie mi jakoś doradzić jakoś realnie co powinienem zrobić ? Podkreślam, że nie wiadomo czy ona w ogóle wróci, czy czasem nie przeprowadzi się jeszcze dalej.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:
związki na odległość to katorga
sporadyczne spotkania, kontakt tylko przez telefon i niepewność, z którą się chce walczyć, czy czasem właśnie druga połówka nie buduje więzi z kimś innym

nie macie zbytniego stażu, ani zbudowanej mocnej więzi, a żeby temu dać radę, potrzeba sporo determinacji
Sytuacja ciężka. Pogadaj z nią otwarcie, że obawiasz się o ten związek i uspokoi Cię wzajemne zapewnienie, że chcecie być tylko ze sobą. Że
  • Odpowiedz
OP: @Asterling Powiedzmy, że tak zrobię... i będę sobie czekał i czekał a wcale nie mam pewności, że ona zrobi tak samo i nie będzie sobie tam 'hasać' z innym.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
OP: Ja właśnie nie wiem już co mam robić, każdy z was ma po części rację :/ chyba lepiej będzie jak zacznę żyć chwilą a nie czekać rok lub 2 lata w niepewności, ona jest wyjątkowa ale jaki to ma sens... :/

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
Wołam
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
ona też nie ma pewności, że Ty tu za innymi nie ganiasz. Już choćby masz trzy dostępne i masę wątpliwości.
Temu mówiłem o tej obustronnej obietnicy, że będziecie tylko dla siebie.
Ale Ty już wiesz czego chcesz.
My tu odpowiadamy, ale Ty już nawet zanim popełniłeś ten wpis miałeś odpowiedź. To nie jest na tyle rozwinięta relacja, żebyście dali radę.
Let it go
  • Odpowiedz
takaprawda: Byłem w związku na odległość i powiem szczerze że jest to katorga.
Rok męczarni, rozmowy które z tygodnia na tydzien zaczynały przybierać forme w stylu "a gdzie idziesz - a do koleżanki - napewno? - tak, zaufaj mi"
Jeśli masz wybór - myśle że decyzja jest prosta. Prędzej czy później związek może się rozpadnie, a Ty będziesz załować że nie podjąłeś wcześniej tej decyzji. Sam przez to przechodziłem i decyzja
  • Odpowiedz
fccffc515a : Nie musisz przerywac tego zwiazku. Jeśli cos do nie czujesz, jesli ją kochasz, porozmawiaj z nią na ten temat, czy naprawde musi odjezdzac na taki czas?
Ale jeśli nie jesteście ze sobą długo, to decyzja powinna zależeć od ciebie, powinna byc męska i szybka - albo zostajesz z nią, albo konczysz zwiazek poki jest w zarodku.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz