Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: jak najpierw bym pokochał to pewnie - da się przecież żyć. Jest adopcja, takie #!$%@?, że musi być krew z krwi. Bierzesz małe i kochasz jak swoje. Plus samopoczucie po uratowaniu czyjegoś życia przed domem dziecka. A jak starszego niż niemowlę to już w ogóle props, nie każdy się odważy.

A jak bym poznał dopiero to już większy problem, bo to może być przeszkodą do pokochania, ale tez niekoniecznie.