Wpis z mikrobloga

tl;dr: Nic nowego nie odkryłem, ale różowe opanujcie się bo tego #!$%@? przez komórki w miejscach publicznych nie da się znieść.

Wsiadam dzisiaj do autobusu, po mojej prawej stronie karyna nawija przez komórkę o jakiś pierdołach, z lewej grażynka drze ryja do telefonu no mijam osiedle mijam no już prawie koniec osiedla, tam mieszka ta no wiesz halinka. Normalnie #!$%@? stereo na cały głos.
Minuta i nie zdzierżyłem, przesuwam się do przodu. Staję i słyszę jak kolejna typowa studentka nawija o pierdołach bla bla no i wyobraź sobie ktoś mi do kolejki wszedł, no a stałem z tym kubom w kolejce bla bla bla na pół autobusu, a z tyłu wciąż słychać te dwie, no piękna kakofonia. 3 przystanki jechałem, a myślałem, że nie zdzierżę.
Ja rozumiem coś szybko załatwić, albo chociaż mówić cicho, ale nie. Nie twierdzę, ze tylko różowe to robią (zdarzają się zwłaszcza jakieś patole, albo wielcy janusze biznesu), ale one w tym królują, #!$%@? opowiadają o dupie maryni, obrabiają dupę innej, albo jakieś mocno prywatne sprawy na cały autobus. Zero wyczucia i wstydu.
Znam kilku motorniczych i wszyscy narzekają na młode dupy ze smartfonami. #!$%@?ą o prywatnych sprawach i totalnych pierdołach na cały tramwaj tak że się skupić nie można bo człowiek nie chce słuchać, ale słyszy aż za dobrze. Albo się gapią w ekran i ładują się pod tramwaj lub są wielce obrażone, że ten odjechał, a one chciały wsiąść/wysiąść itp.

#logikarozowychpaskow #patologiazmiasta #komunikacjamiejska #telefony #gorzkiezale
  • 3
@amisquew91: Przez telefon prawie zawsze mówi się głośniej niż normalnie, przynajmniej większość tak robi. Oczywiście pomijam patole drącą ryje. No i jak jest kilka osób to zazwyczaj mówi jedna z nich, a nie wszyscy naraz przez te komórki drą ryja z każdej strony. No i mam wrażenie, ze ludzie rozmawiając przez telefon zapominają, że inni ich słyszą i mówią bez zażenowania o prywatnych sprawach.
@dondon: Przysł#!$%@?ąc się czasami takim autobusowym rozmowom odnoszę wrażenie, że ci drący się ludzie szukają na siłę atencji. Chcąc czy nie pół autobusu dowie się jakie karynka sobie zrobiła paznokcie, albo jak sebie się film urwał:-)