Wpis z mikrobloga

Uczucie jazdy w całkowitej ciszy (wyciszenie, brak silnika spalinowego) oraz duże przyspieszenie potęgują wrażenie poruszania się latającym spodkiem.


@R2D2_z_Sosnowca: to na pewno fajne uczucie, między innymi przez to że odmienne od dotychczasowych doznań, ale nie wiem czy chciałbym rezygnować z dźwięku benzynowego V6+ rozkręcanego na obroty, siła przyzwyczajeń ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Szkoda że tylko 7 dni, jestem ciekaw jak to odbierają ludzie którzy jeździli do tej
  • Odpowiedz
@miki4ever: tego akurat nie wiem, w żadnej Tesli nigdy jeszcze nawet nie siedziałem, trochę źle napisałem bo tak jakby chodziło o Teslę a odnosiłem się do motoryzacji ogólnie bo jest trochę samochodów gdzie to jest stosowane.

Podejrzewam że gdyby Tesle naprawdę się upowszechniły (a ostatni model chyba mocno w tym pomoże) to seryjnie też coś takiego będą oferować, nie wiem jak im wyjdzie w badaniach potrzeb konsumentów.
  • Odpowiedz
@R2D2_z_Sosnowca: Daj znać jak wygląda korzystanie z tabletu podczas jazdy - wydaje mi się to kompletnie z czapy pomysłem w porównaniu z fizycznymi przyciskami, które można wciskać i przestawiać na dotyk, bez patrzenia.
  • Odpowiedz
@miki4ever: albo ze względów bezpieczeństwa (ludzie są przyzwyczajeni do dźwięku jakiegoś silnika - chodzi o pieszych, rowerzystów, itp.) i przyzwyczajeń (bo po co teraz się ładuje to sztuczne V6 z głośników?) zostanie pewnym anahronizmem, tak jak dyskietka 3.5' została ikoną zapisywania chociaż nikt ich już nie używa.

Ciekawi mnie jak to się potoczy.
  • Odpowiedz
@miki4ever: ewentualnie będzie jako bajer, w końcu to nie powinno kosztować dużo ani być trudne technicznie (zwłaszcza że są już opracowane takie zestawy dźwięków), najwyżej będzie można sobie dokupić DLC z V8 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W sumie pewnie gdybym miał to wyboru jakieś 1.0 twinturbo brzmiące jak typowy mikrosilnik i cichego elektryka to wolałbym już elektryka, wybór między jakimś dużym benzynowym silnikiem a elektrykiem byłby już
  • Odpowiedz