Wpis z mikrobloga

@NieTylkoGry

Osoby, które nie zraziły się po zeszłorocznej klapie przedsprzedaży (kiedy to musiały odstać w kolejce dłuższej niż w tej przeznaczonej dla osób bez wejściówek), miały ułatwione zadanie – zakupiony bilet upoważniał do jednorazowego wejścia na tereny MTP i poruszania się po nich, dając możliwość zajęcia miejsca w hali sypialnej i uczestnictwa w prelekcjach bez konieczności stania w kolejce po pakiet akredytacyjny. Główny problem polegał na tym, że nie wszyscy zdawali sobie