Wpis z mikrobloga

@linek_big: Pewnie masz nogi te same od urodzenia, które niestety po 2-3 pójściach do biedry ci się #!$%@?ą więc musisz #!$%@?ć nogi i zamontować tytanowe protezy za 9000 dolarów, do tego buty z aerożelem za 5000zł (dostępne w naszym sklepie internetowym), no i urządzenie mierzące pokonany dystans, tętno oraz poziom #!$%@? starego w twojej dupie, bo inaczej jest ryzyko zawału. #pdk
  • Odpowiedz
@linek_big: Ale po jakich górach? Bo po większości można spokojnie w zwykłych adidasach chodzić. A w Tatrach w maju jeszcze mogą być raki potrzebne na niektórych szlakach.
Do 200 zł coś spokojnie znajdziesz, np. w Decathlonie.
  • Odpowiedz
@linek_big: A jak wysoko? Bo serio, powyżej 2000 metrów tam jeszcze będzie sporo śniegu i lepiej mieć raki / raczki. Nie wiem, jak z Twoim doświadczeniem w takich warunkach, ale skoro zadajesz tego typu pytania, to może być słabo.

Bierz coś z twardą podeszwą, najlepiej za kostkę. Ważna jest dobra przyczepność i wygoda. Nie idź w nowych butach w długą trasę, tylko najpierw je rozchodź trochę.
  • Odpowiedz
@linek_big: Ja tam ostatnio byłem w czerwcu 2 lata temu i miejscami jeszcze było po kilkanaście / kilkadziesiąt cm śniegu. W maju będzie więcej. To tak, żebyś wiedział, czego się spodziewać.
Ale w temacie butów, to serio najlepiej w Decathlonie poszukać. Jest tam cały dział z butami do chodzenia po górach. Jeśli w Tatry, to brałbym coś wysokiego, bo bezpieczniejsze (ciężej skręcić kostkę na kamieniach).
  • Odpowiedz
@linek_big: A na przykład Dolina Chochołowska (może się jeszcze na krokusy załapiesz) -> Grześ.
Z Grzesia można iść dalej na Wołowiec, choć to już wyżej i śnieg będzie. Ale jeśli warunki będą ok i będziesz się czuć pewnie, to czemu nie.
Sarnia Skała to też ładny punkt widokowy i przyjemny szlak.
  • Odpowiedz