Wpis z mikrobloga

Moja siostra szuka używanego auta. Pojechała ze swoim chłopakiem do jakiegos Janusza biznesu, który za 5,5k wystawił Opla Corsę C. Przyjechali oglądają, szwagier widzi, że purchle wychodzą na nadkolu i lakier z jednej strony ma inny odcień i mówi:

- Panie ale tutaj cos było robione, rdza pod spodem wychodzi.

Na co Janusz rzucił bystrą ripostą:




#januszebiznesu #mirekhandlarz #truestory
  • 46
  • Odpowiedz
Jakiej reakcji się spodziewał ten jej chłopak?


@Primusek: Mniej wiecej takiej: Ok faktycznie coś tu wychodzi, powiedzmy ze 5 stówek opuszcze z ceny akurat na naprawę. - Niestety jedyne co usłyszeli to #!$%@? sie znacie nara. No sorry takich Januszy trzeba tępić tak samo jak złotówy żerujące na klientach.
  • Odpowiedz
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Może miał zły dzień, Janusz też człowiek. Wcześniej mógł trafić np na innego mirka który próbował coś utargować i zaczynał podobnie jak szwagier aż w końcu po kilku godzinach targowania nie doszli do porozumienia i Janusz tylko starcil czas bo w tym czasie mógł sprzadać jakiegoś golfa za 10k
  • Odpowiedz
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: A swoją drogą auto prawie pełnoletnie za 5k to dlaczego miałoby nie mieć rdzy? Nie dziwię się trochę Januszowi. Wpada gość i zaczyna marudzić na purchle, jakby to było nowe auto z salonu. Auto w tej cenie ma jeździć i tyle ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz