Aktywne Wpisy
Szarmancki-Los +819
Zawsze jak gram w gierki to robię to jednym schematem, mianowicie być jak najbardziej szlachetny i nie popełniać żadnych przestępstw, o ile to jest niezbędne fabularnie.
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Odbijaj się od klamki do klamki, całuj jedną po drugiej. Od obecnego pracodawcy brakuje tylko, by kazał mi dziękować, że praca w ogóle jest.
#!$%@?, co robota, to gorsza, warunki bardziej #!$%@?, płaca pikuje jak Ikar do morza, a sprzęt... a sprzęt to niekiedy w ogóle na drodze nie powinien się znaleźć! Doprosić się o naprawę? Pozdro, jeśli chcesz być miły i szarp się ze złomem. Tylko wrzasnąć, tupnąć, #!$%@?ąć, postawić pod ścianą. Ja #!$%@?ę, #!$%@? mać.
#polskirynekpracy #polska #praca ##!$%@? #idepopincetplus #januszebiznesu ##!$%@?
"no elo panie seba gdzie pan pracował?
-no elo, w nasa spawałem statki kosmiczne
-zaczyna pan od poniedziałku."
w przypadku ekstremalnej lipy z zatrudnieniem, zwłaszcza w przypadku pierwszej pracy, polecam i pozdrawiam
-takie #!$%@? odnośnie poprzedniego pracodawcy nie różni sie niczym od "perfekcyjna obsługa pakietu office", ponadto przyszły pracodawca nie może sprawdzić u kogo poprzednio pracowałeś, a jedynym sposobem na taką 'kontrole' jest wymóg referencji. ( ͡°( ͡
@jokefake: staram się realnie podchodzić do sprawy doświadczenia, bo wiem, że łatwo się sparzyć i spalić sobie mosty. Czasem pierdołą można człowieka obruszyć. Jedyne co, to nie mam styczności z kretyńskimi korpopytaniami typu "czemu wybrał pan właśnie tą firmę, odaj pan swoje walety i zady, dzie pan chcesz być za pińć lat".
@jokefake: mi baba z HRu potrafiła pracodawców 5 lat wstecz obdzwonić i później mieć jeszcze pretensje, że pomyliłem dni zatrudnienia o jakieś śmieszne ilości :D
Nie to żebym miał coś do tego bo sam stąd pochodzę, proponuję #emigracja
Mi pracodawcy obdzwaniali poprzedników, ale płytka i władcza mentalność tychże januszów od pługa oderwanych i moja niezgoda na takie podejścia okazywana po prostu zwolnieniem się, powodowała, że miałem do wyboru: dać się ruchać w dupę, albo na dupie wiecznie siedzieć".
A jakie to praktyki?
- 50zł kary na gębę za pierdoły, choć oficjalnie zasadne, jak np czasowy zajazd na pks czy stosowny ubiór, to nieoficjalnie miało
i tu jaja się zaczynają. na każdej jednej co byłem zawsze tekst albo smieciowka albo własną działalność, samochód własny. na początek maks 2000 i #!$%@? wie do kiedy,wymagania z kosmosu, i te mega zajebiste pytania o moje wady zalety dlaczego tu a nie tam itd...
w czerwcu się żenie i chyba #!$%@?
A co do #!$%@? - jak masz gdzie #!$%@?ć z tego kraju dziadów i esbeków, to korzystaj. Jam już ugruntowany, bo żona ma silne przywiązanie do ziemi, prawie pewną pracę, bo w miejscu, z którego pochodzi (ja do domu rodzinnego mam
jak chociaż jedno ma pewna pracę to nie jest tak źle :)