Wpis z mikrobloga

Zawsze kiedy odwiedzałem stolicę, w centrum zadzierałem głowę z podziwem. Czar pryskał trzy przystanki dalej. Wystarczyło przejechać jedną aleję, by doznać refleksji - to już, wszystko, koniec? Dalej tylko kamienice i blokowiska? Wow... Jak to jest w ogóle, że wszystkie biurowce upycha się do środka, a poza sercem miasta płasko.
@jakifreak: No na tym polega urbanistyka, że centrum jest gęste i wysokie, a im dalej od centrum tym niżej i luźniej. Ale w Warszawie i tak nie jest to do końca prawda - masz kilkanaście wysokich budynków poza ścisłym centrum:

North Gate, Intraco, Gdański Business Center - okolice Dw. Gdańskiego
Plac Unii - przy pl. Unii Lubelskiej
Millennium Plaza - przy Pl. Zawiszy
Warsaw Spire, Prime (i masa planowanych, kilka w