Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem jak ktokolwiek poza różowymi paskami w typie tych, które wrzucają #rakcontent na facebooka i są takie silne i niezależne


może uważać Yennefer z Vengerbergu za kobietę godną miłości Geralta. Zawsze mnie #!$%@?ła i nigdy nie pojąłem tego, że ktokolwiek wybrałby Yennefer ponad Triss.


#wiedzmin #wiedzmin3 #niepopularnaopinia
Pobierz zranoI - Nie rozumiem jak ktokolwiek poza różowymi paskami w typie tych, które wrzuca...
źródło: comment_NuCfPcWqBqnB9a28IEBz6ZODVkQpPl6o.jpg
  • 57
@zranoI: Geralt jako facet z silnym charakterem potrzebował kobiety z jeszcze silniejszym. Taką typową zołzę która zakręci mu w głowie.
Tak jest skonstruowany ten świat. Cipy wybierają grzeczne dziewczynki bo to jedyna sytuacja w której mogą wejść komuś na głowę.
@zranoI: Ciężko mi wołać wszystkich, więc wybaczcie.

1. Yennefer kochała Geralta jak #!$%@? i praktycznie oddała za niego swoje życie, tylko na farcie przeżyła.
2. Jak Geralt ruchał inne, to myślał o Yen.
3. Yennefer nie była brzydka. W przeszłości była garbuską i były to jedyne poprawiane cechy u niej, oprócz ogólnie odmładzania się. Rzadko ulepszała swój wygląd magią, miała niezbyt pełne usta i chyba za długi nos. Z super rzeczy
dlaczego Jen?

Jeśli nie czytałeś a chcesz przeczytać to nie czytaj dalej.


Bo Triss niby siostrzyczka Ciri, niby tak ją kocha (i Gerlata też) ale jak się dostała do loży czarodziejek, to już to miała gdzieś, nie pomogła Jen się wydostać, nie sprzeciwiła się loży w tym żeby zrobić z Ciri królika rozpłodowego.

Zero własnego zdania.

Jen jaka była taka była, ale miała swoje zasady, dziwne bo dziwne, ale miała. A ja
@zranoI: Fajny temat poruszyłeś, bo pokazuje kto jakie kobiety preferuje. Triss to prosta laska, taką którą nadziewasz na bolca i lecisz z nią do końca życia. Wstajesz rano i pytasz "jak tam w robocie?" xD. Za to Yenn, mmmmmm... Zadziorna, ale wie czego chce. Opiekuńcza, ale pozwalająca być samodzielnym. Osoba, która szanuje swojego partnera. Sapkowski uchwycił ideał kobiety w swoich książkach i sparował ją z Geraltem. Pokazał coś bardzo ważnego -
Widzę, że chyba nikt tutaj sagi nie czyta - a jeśli już, to szybko zapomina.

Yennefer miała przesrane dzieciństwo - przez jej kalectwo ojciec porzucił jej matkę. A ona z kolei przeniosła żal i nienawiść za to na Janeczkę (czyli Yen). Nie miała ona łatwo w życiu, oj nie. Pamiętajcie - gdyby nie dżinn (ten pierwszy, z opowiadania) i jego czary, Yennefer NIGDY by Geralta nie pokochała. Otoczyła się kokonem lodu i