Wpis z mikrobloga

macie jakieś nietypowe, hermetyczne kryteria oceny ludzi? nie mówię tu o uderzaniu w jakieś stereotypy i tkwieniu w nich, ale o czymś, co zapala Wam lampkę ostrzegawczą i staracie się dociec tematu, by znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy?

przykłady moich "wskaźników diagnostycznych":
- z dziewczyną nie da się porozmawiać o niczym, nawet o lakierze, który ma na paznokciach;
- w czasie wizyty w domu/mieszkaniu nie widzę nigdzie książek;
- dziecko/młodzież jest pozbawione myślenia refleksyjnego, analitycznego i ma problemy z wyobraźnią;

#michalkosecki
  • 145
@michalkosecki: -palacze, dyskwalifikuje potencjalnych znajomych z powodu tego że palą bo wiem że gdybym miał utrzymywac z nim bliższy kontakt to #!$%@?łbym się że śmierdzą cały czas i nie będe mógł nic z tym zrobić. Ktoś powie że to płytkie ale w sumie czemu mam cierpieć dlatego że ktoś jest smierdzielem. Ucinam w ten sposób przyszłe potencjalne niesnaski.

- nadmiernie wytapetowane laski tzw blachary - jeszcze nie spotkałem osoby która potrafiłaby
@michalkosecki:
1. Kiedy ktoś przychodzi do mnie z jakimś problemem (na który niekoniecznie nawet znam odpowiedź), zaczynam analizować głębiej temat proponując rozwiazania i słyszę "dobra, nieważne" albo "zmieńmy temat".

2. Kiedy ktoś mówi, że jego/jej pasją jest spanie/jedzenie/muzyka/film/podróżowanie. Co do dwóch ostatnich, to wystarczy zapytać gdzie ostatnio byłeś/aś, albo co sądzisz na temat tego reżysera i w 99% niestety wychodzi szydło z worka.

3. Narzekanie na pracę na etacie i opowiadanie