Wpis z mikrobloga

@skruczysyn: Główny haczyk taki, że kosztuje już znacznie więcej, niż zakładany w pytaniu budżet. Drugi to taki, że w opisie oferty nie podano, skąd są czytniki. Jeśli z Meksyku lub Japonii - to praktycznie bez amazonowej gwarancji. Jeśli Ci się nie pali, to poczekaj na promocję w niemieckim Amazonie. Będziesz miał pewność, co kupujesz. Rok temu była takowa w okolicy niemieckiego(?) dnia książki, czyli 23 IV.
  • Odpowiedz
@skruczysyn: Dzięki, człowiek się uczy całe życie :)
"Zgodnie z długą tradycją w Katalonii obdarowywano w ten dzień kobiety czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew smoka pokonanego przez św. Jerzego. Później kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami z książek." - to lubię, może wprowadzę w domu nową świecką tradycję?
  • Odpowiedz