Wpis z mikrobloga

@Laserade:

tego raczej nie idzie ustalić


Oczywiście, że idzie. Zajmuje się tym taka tajemnicza nauka zwana filologią. Mało kto słyszał o takiej nauce, ale ona na prawdę istnieje.

język by pisano od zera, co jest niemal niewykonalne w tamtych czasach


Już teraz nie jestem pewien czy piszesz serio czy trollujesz.
Język nie powstał tak, że zebrała się rada plemienna jakichś małpoludów i stworzyli wszystkie słowa i formy gramatyczne. Język powstawał od
@Krawwo: no nie wychodzi na jedno, bo wychodzi na to, że wygląd jest zwodniczy i (nie licząc skrajnych przypadków), zależny w dużo większym stopniu od genetyki, niż trybu życia i rygoru treningowego lub jego braku.
Język nie powstał tak, że zebrała się rada plemienna jakichś małpoludów i stworzyli wszystkie słowa i formy gramatyczne. Język powstawał od zera.


@kpt_kajman:

O tym mówię i dlatego wpływ kultury nie jest w stanie tak łatwo zmienić całej formy gramatycznej wymagającej przebudowania języka od podstaw.
I stąd się biorą takie rzeczy jak to przypisanie językowo ról płciowych. Kultura potem nie może tego tak po prostu zmienić.

Prostym przykładem może być np.
@Laserade: Istnienie płci kulturowej jest udowodnione, jeśli zauważymy różnice w postrzeganiu kobiet i mężczyzn w różnych kulturach (np. na bazie języka). A nie wtedy, gdy zunifikujemy język każdej kultury. Nie wiem w ogóle o co ci chodzi z tym pisaniem od nowa języka i co chcesz przez to udowodnić.

To ładnie, że ci nie przeszkadza. Mam nowe: premieresa. Pasuje? :D
@Laserade:
Chyba się zapętliłeś i wróciłeś do argumentów sprzed kilkunastu postów. Polecam przeczytać jeszcze raz odpowiedzi moje i @grejfrut bo nie chce mi się pisać od nowa tego samego.
A z tym językiem to też już nie rozumiem o co Ci chodzi. Sam sobie zaprzeczasz kilka razy w różnych postach, a czasem nawet w obrębie jednego.
@grejfrut: O to chodzi, że żeby faktycznie to tak działało jak mówisz, że z powodu ról język przybierał, taką a nie inną formę, to np. gramatykę trzeba by było zmienić co jest bez sensu.

Dlatego to co uważasz za płeć kulturową na bazie języka takową nie jest, bo po prostu istniejącą już bazę DOSTOSOWANO do języka, stąd np kobiety są w takiej, a nie innej grupie.

Możnaby to zmienić na modłę
@Laserade: Ale nic nie trzeba było zmieniać bo język powstawał tak, żeby odpowiadać rzeczywistości. Te role były jeszcze zanim język powstał. Mężczyźni byli silniejsi i chodzili na polowania, a kobiety rodziły dzieci i musiały być bezpieczne, więc tylko zbierały jagody i siedziały w jaskini. Siedziały w jaskini z dziećmi i dobytkiem i trzeba je było ochraniać. Język nie został zmieniony tylko taki już powstał, tak się ukształtował. Bo takie były role
@kpt_kajman:

Nie. Podwaliny języka powstały BARDZO dawno temu i przewijały się przez zupełnie różne kultury, gdzie role płciowe bywały zróżnicowane, a jednak podstawowa gramatyka jak określniki pozostawały takie same.

Mimo zmian w płci kulturowej.

Wg tego co piszesz, We wszystkich krajach o zbliżonych zasadach języka panuje identyczna kultura, co jest oczywistą nieprawdą.


Mężczyźni byli silniejsi i chodzili na polowania, a kobiety rodziły dzieci i musiały być bezpieczne, więc tylko zbierały jagody
@grejfrut: to nazwy zawodów, rzecz drobniejsza, co z gramatyką, o której wspomniałem jak np wcześniej przywołane przyporządkowanie kobiet do grupy.

Ani oni nie mieli tu wpływu na zmianę u nas, ani my u nich.
A gdzieś na pograniczu teoretyczne powinno się coś takiego wydarzyć, na granicach wschodnich tak samo i na południowych też tak samo.
Nawet były najazdy z północy i też nic. (a podkreślę tu, że z racji klimatu na
Myślę, że język zmienia się bardzo powoli, trzeba pokoleń, żeby zauważyć różnicę, a już szczególnie znaczące podstawy gramatyki to pewnie setki lat. A kobiety uzyskały status równy z mężczyzną bardzo niedawno. Przeciez jeszcze w XIX nie miały pełnych praw obywatelskich.
@Laserade:

właśnie napisałeś że od jakiś 10 000 lat do teraz w kulturze nie było kompletnie zmian i płeć kulturowa nigdy się przez ten czas nie zmieniła


A zdajesz sobie sprawę, że na przestrzeni tych 10 000 lat dopiero od niedawna kobiety wychodzą ze swojej roli i mogą np. głosować czy studiować? I że właśnie obserwujemy jakie to ma odzwierciedlenie w języku? Powstają takie twory jak posłanka, ministra, reżyserka czy kierowniczka.
@Laserade:

Ani oni nie mieli tu wpływu na zmianę u nas, ani my u nich. A gdzieś na pograniczu teoretyczne powinno się coś takiego wydarzyć, na granicach wschodnich tak samo i na południowych też tak samo.


Mieli ogromny wpływ na słownictwo. Słyszałeś o gwarach? W gwarze poznańskiej jest ogromna ilość różnych słów z języka niemieckiego. Tak samo w gwarze śląskiej. We wschodniej Polsce zapewne jest wiele zapożyczeń z rosyjskiego. To są
prawactwo jak zwykle w epoce kamienia łupanego- jest susiak: facet, nie ma siusiaka: baba


@szymon_jude: akurat prącie to drugorzędna cecha płciowa lewaku pierwszorzędna to jądra - które też obejmuje wyjątkowo nie precyzyjne pojęcie "genitalia"

Nie dopuszczamy do siebie ustaleń nauki, nauka jest lewacka, tfu


Na pewno nie jest demokratyczna i nie kieruje się współczuciem lub żądzami tylko obrobionymi faktami.