Mirki od kilku dni czuje ból/kucie w środkowej części klatki piersiowej (poniżej załączam zdjęcie). Jest to uczucie jakby ktoś podszedł i naciskał mi w tym miejscu. Ból pojawia się wtedy kiedy robie mięśnie klatki piersiowej na poziomie (ławka płaska- wyciskanie sztangi, rozpiętki). Co dziwnie podczas robienia ćwiczenia nie czuje nic, siła 100% tak jak zawsze. Dyskomfort pojawia się wtedy kiedy podnoszę tułów do pozycji siedzącej. Ostatnio robiąc trica wyciskanie francuskie na ławce prostej (chyba tak to się nazywa), kiedy się podnosiłem również czułem lekki ból (nie tak mocny jak przy np wycianiu na prostej). Przykładowo kiedy robie klatkę "na siedząco" np maszyna do rozpiętek siedząc, czy wyciskanie na maszynie siedząc ból się nie pojawia.
Przez myśl mi przeleciało, że może źle oddycham podczas tych ćwiczeń? Organizmowi brakuje tlenu. Dziwnie jest to, że cały czas było okej, klata rośnie, progres siłowy świetn jest a tu nagle zonk.
Dodam, że ćwicze FBW a klatka piersiowa może i dostaje mocno po dupie. Lubie ćwiczenia na klate i nie oszczędzam się na treningu.
@miesiektoja: Neuralgia, podstawa kardiologiczna, problemy z mięśniem. Nie wiem, nie robiłem Ci badań, więc proponuję iść do lekarza, a nie na mirko z takim problemem.
@miesiektoja: To nic takiego, jeden ze splotów autonomicznych, zwany splotem trzewnym lub słonecznym wysyła takie sygnały przy pionizacji ciała. Narządy wewnętrzne przemieszczają się lekko i ból pochodzi prawdopodobnie z przepony lub opłucnej.
Jesli Ci to bardzo doskwiera, nie rób przez jakiś czas ćwiczeń w pozycji leżącej, a jesli to raczej niepokój niż ból, to się przestań przejmować, samo przejdzie. Nie próbuj kontrolować oddechu, niech się schemat oddechowy sam ukształtuje.
@miesiektoja: Nie masz czasami krzywego kręgosłupa?! Mogą to być także nerwobóle. Idz do rodzinnego niech zrobi Ci EKG by wykluczyć ze to może być problem z sercem, bo to już byłaby poważna sprawa...
@Ch-jogromPL: kawe pije 1-2 dziennie max. Kiedyś piłem duże napojów energetycznych. Od jakiegoś czasu jestem czysty, bo miałem poważny problem z tym, dużo piłem tych enegoli.
@majkelito-_-: @Gavroche: Być może coś w tym jest. W piątek (kiedy ból sie pojawił) przeżyłem dość silny stres. Doszla do mnie informacja, która zaskoczyła mnie negatywnie. Być może jakiś związek.
Poczekam jeszcze do końca tygodnia. Jak nie przejdzie ide do lekarza. Ogólnie mam fatalnego lekarza rodzinnego, wszystko bagatelizuje.
Ogólnie mam fatalnego lekarza rodzinnego, wszystko bagatelizuje.
To raczej dobrze o nim świadczy.( ͡°͜ʖ͡°) Na nerwobóle przepisuje się psychotropy lub leki przeciwpadaczkowe.
Pamiętaj, że rolą lekarza (poza ostrymi przypadkami) jest raczej uspokajać pacjenta do czasu, aż organizm sam się wyleczy. Jeśli nie odczuwasz bólu w spoczynku, to nic poważnego na razie się nie dzieje.
Ostatnio robiąc trica wyciskanie francuskie na ławce prostej (chyba tak to się nazywa), kiedy się podnosiłem również czułem lekki ból (nie tak mocny jak przy np wycianiu na prostej).
Przykładowo kiedy robie klatkę "na siedząco" np maszyna do rozpiętek siedząc, czy wyciskanie na maszynie siedząc ból się nie pojawia.
Przez myśl mi przeleciało, że może źle oddycham podczas tych ćwiczeń? Organizmowi brakuje tlenu. Dziwnie jest to, że cały czas było okej, klata rośnie, progres siłowy świetn jest a tu nagle zonk.
Dodam, że ćwicze FBW a klatka piersiowa może i dostaje mocno po dupie. Lubie ćwiczenia na klate i nie oszczędzam się na treningu.
Macie jakieś pomysły mirki?
#silownia #mikrokoksy
źródło: comment_PKJ791qZlWLWt7JbM3xHZqXoY8IPMIjp.jpg
Pobierz#rakcontent (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
To nic takiego, jeden ze splotów autonomicznych, zwany splotem trzewnym lub słonecznym wysyła takie sygnały przy pionizacji ciała.
Narządy wewnętrzne przemieszczają się lekko i ból pochodzi prawdopodobnie z przepony lub opłucnej.
Jesli Ci to bardzo doskwiera, nie rób przez jakiś czas ćwiczeń w pozycji leżącej, a jesli to raczej niepokój niż ból, to się przestań przejmować, samo przejdzie.
Nie próbuj kontrolować oddechu, niech się schemat oddechowy sam ukształtuje.
Poczekam jeszcze do końca tygodnia. Jak nie przejdzie ide do lekarza. Ogólnie mam fatalnego lekarza rodzinnego, wszystko bagatelizuje.
To raczej dobrze o nim świadczy.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na nerwobóle przepisuje się psychotropy lub leki przeciwpadaczkowe.
Pamiętaj, że rolą lekarza (poza ostrymi przypadkami) jest raczej uspokajać pacjenta do czasu, aż organizm sam się wyleczy.
Jeśli nie odczuwasz bólu w spoczynku, to nic poważnego na razie się nie dzieje.
Komentarz usunięty przez autora