Wpis z mikrobloga

@betonkomorkowy: zimowe opony w lato to najdurniejsze co można zrobić - raz, że nie nadają się na taką porę roku bo nie mają takiej przyczepności a dwa niszczą się też ogólnie i w zimę też nie będą spełniać swojej roli.... od 30zł do 50zł za przekładkę to przecież nie majątek
@betonkomorkowy: jak w lipcu spadnie Ci deszcz podczas jazdy po bułki do sklepu to hamuj jakieś 200m przed sklepem ( ͡º ͜ʖ͡º)

Poza tym szkoda opon, one w lato są tak miękkie że tam i z powrotem na Mazury może zedrzeć Ci połowę bieżnika jak będzie +30stopni.
Mirki kupiłem 2 lata temu toyote rav4, zrobiłem 100tys na oponach dwu sezonowych serwisowany samochód co 15 koła . Kiedy muszę wymienić opony?
dlaczego? Przeciez nie raz jechalem zimą w deszcz i nie bylo takich problemów? W grudniu przy +10 pada inny deszcz niz w lipcu przy +15?


@betonkomorkowy: może dlatego że zimą deszcz jest najczęściej przy temperaturach 0-10 stopni, czyli w temperaturach w których opona zimowa ma najlepsze właściwości. Raz jechałem jako pasażer na zimówkach przy +25 w deszcz i kierowca zatrzymał się za skrzyżowaniem kiedy postanowił jednak nie przejeżdżać na pomarańczowym.
@betonkomorkowy: nie o "rodzaj" deszczu chodzi a o to, że opona zimowa pod wpływem temperatur traci swoje właściwości przez co jest bezużyteczna zimą. To, że akurat miałeś farta i jeszcze nic się nie zdarzyło, to nie oznacza, że to co robisz jest bezpieczne.
Jak już chcesz cebulić to opony całoroczne ale od razu ostrzegam, że one są kiepskie... i latem i zimą co już wielokrotnie było udowodnione w różnych testach i