Wpis z mikrobloga

@ostulemijo: ja przygarnęłam kota z ogródka, weterynarz mu daje 2-3 lata, jest kochany, słodki i grzeczny. Trochę się boi czasem, ale przychodzi na kolana i miauczy o atencje :)
@ostulemijo: Przez mój dom przewinęło się 5 kotów, które można by opisać jako takie, których ktoś nie chciał. 3 rasowe, ale z różnymi wadami, albo że nie potrafili się opiekować kotem, jedna przybłęda i jedna znajdźka w stodole. Dwa z nich trafiły jako dorosłe.