Wpis z mikrobloga

@no_i_w_ogle: Nie chce mi się czekać 10 lat na docenienie mojej osoby i godziwe zycie, a przez ten czas znosic upokorzenia i czuc sie wydymanym z kazda wyplata. Poza tym po 10 latach pracy w Niemczech czy UK to bym mial zarobki na poziomie nieosoagalnym przez ogromna wiekszosc lekarzy w Polsce (nie mowiac o pani w banku bo to klamstow). Nie chce mi sie pisac nawet o warunkach pracy bo
  • Odpowiedz
@su1ik: a bierzesz pod uwagę fakt, że zajmie Ci to jakieś 5 lat nauczenie się języka tak, że dopuszczą Cię tam do pacjenta? No chyba, że już znasz. Wiem, że warunki są ciężkie - pisz petycję, nagłaśniaj problem. Czemu nie pomyśleć o strajku? Pielęgniarki potrafiły się zebrać, to wy też powinniście - mowa o stażystach, młodych, wykorzystywanych lekarzach. Jeśli uważasz, że lepiej Ci będzie za granicą to jedź. Czasem najlepiej
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: angielski znam (nie wiem czy jakikolwiek mlody lekarz nie zna), poza tym czesc rodziny mam w uk wiec to dla mnie zaden problem. Sprawe sraramy sie naglosnic, ale ciezko idzie bo dialog z monopolista jest prawie niemozliwy (minister zdrowia). http://cakj.pl/2016/04/06/lekarze-rezydenci-pokoleniowa-zmiana-w-ochronie-zdrowia/ wiadomo, ze te 2 srednie postulowane sa na przekor mz bo jak jeszcze byl lekarzem to tyle postulowal. Mamy to na pismie z jego podpisem
  • Odpowiedz