Aktywne Wpisy
![NiszczycielKredyciarzy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/6c57b05fded04cf21218d3e3415bd7c19e35ab8973aae7886177cb749bf12a57,q60.jpg)
Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
![lololokoo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/lololokoo_DJUTTUiELW,q60.jpg)
lololokoo +6
Gdzie dobrze żyje się w Polsce? Mieszkam w Warszawie i mam dosyć tego miasta, wszędzie tłok, pośpiech, beton. Chciałabym przenieść się do jakiegoś mniejszego miasta, gdzie jest sporo zieleni, niższe ceny mieszkań, ale też sporo miejsc pracy. Zastanawiałam się nad Łodzią(serio xd), Katowice? Może ktoś chce opisać jak tam żyje się w Katowicach? :) #przeprowadzka #katowice #lodz #praca #gdansk
Robimy prezentację na zajęcia w #studbaza we trójkę. Ja i dwie dziewczyny. Śmiertelne kombo. Nie pytajcie dlaczego tak, sam nie wiem.
Na moje usilne prośby, by się spotkać i zrobić to wspólnie - nie, nie ma czasu na to, podzielimy się pracą i każdy zrobi w domu. Ok. Podzieliliśmy się. Podział ról wydawał mi się prosty jak budowa czołgu T-34.
Jakakolwiek próba kontaktu przez cały dzień z jedną z lasek niemożliwa, zachorowała na ciężki syndrom telefonu w dupie. No ok, zdarza się. Druga niewiele ogarnia z tematu, ale stara się, wspólnymi siłami korespondencyjnie dajemy radę. Ok, zdarza się. Rzuciła pomysłem, żeby zrobić prezentację multimedialną. W sumie w dupie to mam, niech będzie. Robimy coś tam, dłubiemy.
Nagle po całym dniu milczenia odzywa się druga towarzyszka niedoli. Jest pięć minut po północy. Ona nie odbierała, bo ma swoje życie, ale swoją część zrobiła, na prezentację jej się tego nie chce przenosić, a tak w ogóle to jest późno i ona idzie spać, tutaj macie konspekt, buziaki i #!$%@?.
Jest tylko jedno ale.
Podział ról widocznie nie był tak jasny, bo obie zrobiło to samo.
Teraz się o to pokłóciły i są obrażone na siebie.
Dlaczego?
Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy?
#gorzkiezale
@BlueFeather: moment #!$%@? to na studiach też się robi grupowki? A potem dziwota że nikt nie traktuje magistra z Polski poważnie.
Tylko raz miałem pecha, że byłem w grupie z 3 różowymi. Prezentacja na 30 minut, mówiona przez 1h (z czego ja może z 5-10min mówiłem swoją część). Byliśmy podzieleni, każdy miał swoją część prezentacji do ogarnięcia, przygotowania się z niej itp. No i wyobraźcie sobie, że nie będąc w temacie tzn. nie ruszając prezentacji różowych, byłem w stanie więcej o nich powiedzieć niż one same, więc cała prezentacja to
@elmacio: I jak sobie wyobrazasz, ze to by wygladalo? xD By padlo na jedna osobe, ktora nie ma tego calkowicie w dupie, ktora nie ma tej prezentacji w dupie, ktora by robila calosc, a kolezanki by cie wspieraly "duchowo", klepiac na telefonie z kolezankami.
Na nastepny raz wybierzcie osobe ogarniajaca (paski beda sie
Sugerowanie, ze praca w grupach w jakikolwiek sposob umniejsza wartosc dyplomu jest takim #!$%@? i mentalnym sredniowieczem, ze az mnie w dupie
@smartone: No na zespół w pracy to nie masz wpływu, chyba, że jesteś PMem i dobierasz sobie ludzi wg własnego uznania a nie z przydziału
@BlueFeather:
@TymRazemNieBedeBordo: studiuję dietetyke i nawet jadlospisy układamy w grupach 2-3 osobowych bo nie wykupili odpowiedniej ilości odpowiednich programów xD
Słowo klucz - synergia.