Wpis z mikrobloga

#film #2016filmow #ogladajzwykopem

52. Gliniarz z metropolii (1997) 4/10
W ramach uzupełnienia filmografii Murphy'ego, z czasów, gdy był na topie i nie grał każdej postaci w filmie, trafiłem na ten tytuł. Ot, typowe lata 90, kino sensacyjne z nutką komedii. Typowy scenariusz, typowy Murphy, typowy soundtrack... I ja i formuła się zestarzeliśmy.

53. Rollerball (2002) 3/10
Nie oglądałem pierwowzoru, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że musiał być lepszy. Tutaj nie zagrało praktycznie nic. Drewniane aktorstwo Kleina i LL Cool J'a, naciągane motywy i ogólna nuda. Pierwotnie film miał mieć kategorię R, ale finalnie postawiono na PG-13, co też pewnie zaowocowało taka słabizną. 70 milionów budżetu poszło chyba na... sam nie wiem na co. Co ciekawe, reżyserem tego "dzieła" jest McTiernan, znany z "Predatora", "Polowania na czerwony październik", czy "Szklanej pułapki 3".

54. Hercules (2014) 4/10
Kevin Sobro to nie był, ale mi się podobało. The Rock został stworzony do tej roli. Nikt nie wymagał od niego gry aktorskiej, pokazywania emocji, a jedynie napinania bica, w czym sprawdza się znakomicie. Taki, lekko śmieszny film, z nie najgorszymi efektami, słabymi scenami bitew, sztampowym podejściem do tematu i tyle.

55. Turyści (2012) 6/10
Jako, że "High-Rise" jest tak hypowany, postanowiłem sprawdzić, co ten Wheatley wcześniej nakręcił. No i w sumie tak średnio bym powiedział... Oglądało się nieźle, mimo kilku dłużyzn. Moim zdaniem słabo napisane postacie, które nie wzbudzają sympatii, ani niechęci. W kategorii zabójczych par bez rewelacji, w kategorii czarnej komedii już lepiej. Reżyser chyba nie do końca był zdecydowany co chce zrobić.

56. Mandarynki (2013) 8,5/10
Dobre, dobre, bardzo dobre! Reżyser wystrzega się banałów, unika niepotrzebnych fajerwerków, a cała historia ma specyficzny, kojący klimat. O trudnych rzeczach mówi w taki ludzki, bardzo prosty sposób. Jeden z lepszych filmów które w tym roku oglądałem. POLECAM.

57. Super (2010) 7,5/10
Deadpool? pfff. Już wiem dlaczego Gunn dostał taczkę pieniędzy na "Guardians of the Galaxy". Za niecałe 3 miliony zrobił film, który wciąga nosem większość produkcji o superbohaterach. Jest dynamicznie, śmieszne, zaskakująco. Główny bohater trochę słabiej, ale nadrabia to szalona Ellen Page ^^ Oglądać!

58. Defendor (2009) 8/10
No i kolejna wariacja na temat superbohaterów. Tutaj w formie dramatu i z miejscem na chwile refleksji. Brudny i zły Koteas, urocza Kat Dennings <3 no i najlepszy Woody na świecie, który podnosi ocenę o jedno oczko. Zapraszam do top 5 w kategorii "superhero movies".
Pobierz
źródło: comment_VmOTpX9JJxfJ7dLn58xKJxwTvXG1ggbs.jpg