Wpis z mikrobloga

Widzę np. na #anonimowemirkowyznania, że po raz kolejny pojawia się temat w stylu; "wolałbyś brzydką ale zajebistą z charakteru, czy piękną ale głupią/ z mocną #logikarozowychpaskow....oczywiście pełno odpowiedzi życiowych mędrców w stylu "hehe, młody jesteś, zobaczysz, że wygląd to nie wszystko". No spoko, ale człowiek nigdy nie zwiąże się z kimś tylko i wyłącznie dla charakteru. Nie ma takiej opcji, no chyba, że jest kompletnym aseksem. Nie wiem jak w ogóle można funkcjonować w związku z osobą, która ani trochę nie pociągałaby mnie fizycznie, tylko miała hehe zajebisty charakter. Nie mówię, że dziewczyna powinna być jak z Playboya, może być nawet #!$%@? 4/10, ale musi mieć choć JEDNĄ fizyczną cechę, która by mnie pociągała. Jeżeli jest kompletnie nieatrakcyjna, to nie ma #!$%@? by człowiek z kimś takim się związał, choćby nie wiem jak zajebista z charakteru by była. Podświadomie szukamy choć jednej takiej cechy w wyglądzie. A jeżeli ktoś zadaje pytanie, czy wybrać 6/10 czy 9/10, czy w ogóle coś w tym stylu, to jest debilem. Bo po pierwsze, skąd my to mamy wiedzieć? Jak można pytać o to anonimowych ludzi z internetu i polegać na ich opinii? A po drugie, świat nie jest czarno - biały. Komuś może się wydawać, że na 100% wziąłby 6/10 z lepszym charakterem, bo to jest najbardziej logiczne, a tymczasem stojąc przed taką sytuacją, być może #!$%@? by zwyciężył i wybrałby 9/10. Samemu trzeba sobie zadać pytanie czego chcemy i która dziewczyna może nam to dać.

#oswiadczeniezdupy
Pobierz
źródło: comment_WbmBBlcv8QYnsrFFcjnuC5ckkygmd4mz.jpg
  • 5
@sil3nt: Dla mnie takie rozważania też są dość głupie i w zasadzie czysto teoretyczne. Aczkolwiek wydaje mi się, że muszą zakładać zimną kalkulację, kiedy w grę nie wchodzą uczucia. Wtedy faktycznie można sobie wybrać, głupia i ładna albo brzydka i mądra.
A jak już z kimś jesteśmy na poważnie to chyba raczej dlatego, że pociąga nas całokształt, a nie tylko bo ładna, albo bo mądra tylko jest tego cały zestaw, czasami