Wpis z mikrobloga

@pietrek16: bierze się i robi tabelkę tylko z wyników drużyn z równą liczbą punktów. W pierwszym meczu z Ruchem było 0-0. Z Jagiellonią Wisła wygrała 2 mecze.
Z Lechią Wisła nie będzie miała remisu punktowego.
@pietrek16: No tak. Jagiellonia jest kluczem. Ostatnio gra dziadostwo - i w tym jest nadzieja.

Pomylka co do Lechii - Wisła może miec remis punktowy... ale to wiele i tak nie zmienia bo wtedy jest przed WIslą. Gdyby stworzyć małą tabelkę 4 drużyn na raz (Lechia, Ruch, Wisła i Jagiellonia) to Wisłą nie będzie niżej niż 2 - więc ta kalkulacja w jakichkolwiek wariantach nie zepchnie Wisly.
Tyko 2 warunki -
Ostatnio gra dziadostwo


@Michau89: na wyjazdach z trudnymi rywalami, u siebie nie przegraliśmy od początku grudnia 2015 :)
Od meczu z Wisłą trochę minęło już, więc może coś się w drużynie moralnie zmieniło.
Wystarczy wygrana z Podbeskidziem jutro i jesteście w dupie, bo Zagłębie was pojedzie, a czy Piast wygra z Jagą - to też nie jest powiedziane :)
@maxciekpl: Wygrać z Zagłębiem to dla nas raczej warunek konieczny by marzyć o awansie.
Zagłębie ma pewny awans, my mecz o życie, a ostatnio Wisła gra naprawdę dobrze. Bedzie ciekawie.

Z matematycznego punktu widzenia po prostu dla nas koniecznością jest to by Jagiellonia nie zdobyła więcej niż 3 punkty. Ot taka cicha nadzieja, ale realna. Miesiąc temu Wisła nie maiła co marzyć o awansie. Dzisiaj ten awans jest naprawdę bardzo możliwy.