Wpis z mikrobloga

@absoladoo: kto ma wiedzieć ten wie( ͡° ʖ̯ ͡°), przez mirko różne sprawy sie załatwiało, a nóż ktoś motor w szopie trzyma
@trolejbus: najgorsza rzecz, koszty wzrastają niesamowicie, próbuję kupić bez większych braków, każda pierdoła kosztuje krocie
  • Odpowiedz
@trolejbus: #kielce, marzy mi się kompletna 125 żeby nie robić prawka, ale większe pojemnościowo prlowskie motory były ładniejsze, to może w leysach znajdę najwyżej blankiet( ͡° ʖ̯ ͡°) , mam komara z 73 roku ale to nie to samo i silnik od motorynki także dyskwalifikacja komplenta, stary sprzęt jest mocno w cenie, jak szukam zwykłej 125 kompletnej do generalki z papierami to 1500
  • Odpowiedz
@mietko @trolejbus: Jakby co to mam taką na zbyciu, w zestawie nowy tłok (niestety almot, oryginalny zamiennik oddałem tokarzowi celem zmniejszenia ceny szlifu, a był złych rozmiarów i tak), zeszlifowany pod ów tłowk cylinder, nowa pełna korba, cały nowy zestaw pod instalacje 12v (łącznie ze statorem itd) ale stary też jest :) no mase rzeczy, miałem składać ale żona mnie z-----a że za długo w garażu siedze i kupiłem
  • Odpowiedz
@mietko: Nie wiem czy to dobry plan szukać za kratę piwa, będzie w stanie adekwatnym do ceny czyli w remont włożysz więcej niż oszczędzisz na zakupie. Okazje, nawet na perelowskie sprzęty się skończyły, co gorsza rynek oldtimerów oczadział i sprzęty podobnych klas w podobnym stanie sa w Polsce chyba najwyższe w Europie.
Co do remontu za kilka tysi to nie wiem czy warto. Remont każdego jednośladu kosztuje podobnie a jego
  • Odpowiedz
@trolejbus @mietko: a tam privy, kupiłem za 1200, na forach wueski chciałem 1500 (choć wydałem na nie więcej, sama korba 300 setki) bodajze z dodatkowymi czesciami, teraz mam to w dupie, zagraca mi garaż i choć obiecuje sobie że "zrobie zrobie i jeszcze sprzedam za miliony!!" to wiem że to nierealne (dwójka dzieci), także za 1200 byłbym happy, wiadomo dogadać się można ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Gixaar: za młodziaka katowałem komara, wyjeździłem się nim kilka lat do kupna "skuterka" którego po latach sprzedałem za grosze a tego bydlaka który mnie woził na ryby za gówniaka przysiągłem sobie że nie oddam, taki sentyment i chcę teraz coś większego kupić w takim klimacie żeby gdzies dalej pojechać czasem
@tosyu: silnik też rozebrany cały? masz te części posegregowane jakoś? W jakim stopniu motor jest zgodny z oryginałem?
  • Odpowiedz
@mietko @trolejbus @Gixaar foty tu http://imgur.com/a/E51GA

a żeby uciąć możliwe dywagacje, remont był robiony bo trójka nie wskakiwała (tu można zerknąć na części silnika http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=54&t=19209) i elektryka do bani (zero świateł, zero sygnału dźwiękowego), a że czekałem na części to rozbierałem kolejne elementy i tak zostałem z kartonami części nowych, starych i brakiem czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mietko już śle na priva kontakt,
  • Odpowiedz
@Gixaar: jak ktoś ma wprawe to pewnie tak, ja się w zasadzie na wuesce nauczyłem jedynie rozkręcać ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak widzę te kartony to mnie boli że tak wszystko naraz rozłożyłem a nie po kolei, choć może to i dobrze, nie wiem czy dała by rade codziennie do pracy (a takie miałem z nią plany, ~ok 8k zrobiłem w zeszłym sezonie cbf)
  • Odpowiedz
@Gixaar: bez konkretnego rysunku to możesz się domyślać i składać na zasadzie prób i błędów albo tracić czas nad myśleniem, no chyba że jesteś mechanik albo miałeś dziadka w zakładach produkujących te motory
  • Odpowiedz