Wpis z mikrobloga

Mirosławy, trzymajcie kciuki. W piątek moja mama odebrała wynik badania MRI - okazało się, że ma tętniaka mózgu. Badanie zrobiła tak tylko przypadkowo - bo mogła, pracuje w "służbie zdrowia", więc skorzystała. Dzisiaj idzie do neurochirurga, który powie jej, co dalej z tą #!$%@?ą zrobić. #!$%@?, boję się... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

5 lat temu mój ojciec zmarł na raka mózgu - krótka piłka, w maju rozpoznanie, w październiku już po sprawie. Naoglądałem się wtedy więcej, niż powinno się widzieć, wobec czego teraz boję się do kwadratu. Ja wiem, że tętniak to nie rak, ale mimo wszystko... Ech :(
  • 18
@TheFourthHorseman: Skąd jestescie? Osobiście mogę polecić neurochirurgów z Bydgoszczy. Moja ciocia i koleżanka leczyły się tam (tętniak i guz na mózgu), oby dwie są całe i sprawne (no, ciocia mniej, ale ona ma też wiele innych schorzeń i już niezły wiek). Powodzenia! Wspieraj mamę!
@Kressska: Z Gdańska. Czekam teraz na telefon od mamy, co tam jej mądrzy ludzie powiedzą. Najlepsze jest to, że ona sama jest lekarzem, tyle że radiologiem, więc na neurologii zna się tak nie za bałdzo... Z tego co wiem, to teraz operacyjnie zakłada się jakieś takie mini-bypassy nad tętniakiem, żeby obumarł, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to jest bomba z opóźnionym zapłonem :/
@TheFourthHorseman: trzymam kciuki Mirku. Mój tata miał operację usunięcia guza mózgu 1 października 2015r. w Jastrzębiu Zdroju. Guz wielkości piłki golfowej 3 klasy. Teraz jest po naświetlaniach. Oprócz epilepsji pooperacyjnej i postarzeniu się o kilka lat no i trochę podupadnieciu na siłach to wszystko ok. Mam do taty 25km i jestem w sumie u niego codziennie. Trzymam kciuki za zdrowie Twojej mamy. My jedziemy do Centrum Onkologicznego do Gliwic 4 maja